Kapelusze z głów! Świt Szczecin awansował do II ligi [ZDJĘCIA]

To miało być święto futbolu na Skolwinie, i tak też było. Świt ma za sobą fantastyczny sezon i potwierdził to w środowy wieczór. Gościł ekipę Stolem, która wciąż nie ma pewnego utrzymania, ale też nikt nie przypuszczał, że gospodarze się na nich "przejadą".

Kto spóźnił się na pierwsze 10 minut meczu, przegapił wszystkie gole. Najpierw do siatki gości trafił Szymon Kapelusz, a chwilę później Patryk Paczuk. Stolem było na deskach, zanim właściwie mecz się zaczął. Liderowi nie pozostało nic innego, jak kontrolować wynik spotkania. Świt mógł podwyższyć wynik w końcówce spotkania, ale zmarnował rzut karny.

Świt awansował do II ligi nie w wielkim pośpiechu, z sezonu na sezonu budując swoją drużynę. A w międzyczasie budował również sam klub. Kilka razy przecież ekipa ze Skolwina była bliska awansu, ale jego brak, czy też czasami zbyt wielka chęć, nie zachwiały bardzo solidnymi podstawami. Świt stał się marką, stał się klubem, który można nazwać stabilnym i regularnie dostarczającym pozytywnych sportowych wrażeń. A tych cech, wbrew pozorom, wcale w polskim futbolu tak wiele nie ma. Piłkarsko Świt stał się medialny ostatnio goszcząc na swoim skromnym obiekcie również ekipy z PKO Ekstraklasy w ramach Pucharu Polski. Teraz piłka nożna na szczeblu centralnym stoi przed północnym Szczecinem otworem.

Na cztery kolejki przed końcem sezonu Świt ma 14 oczek przewagi nad 2. Elaną Toruń.

Świt Szczecin - Stolem Gniewino 2:0 (2:0)
Bramki: Kapelusz (5), Paczuk (7).
Świt: Słowikowski - Ciechanowski, Balcewicz,Remisz, Obst, Nowicki - Goździk, Koziara, Wojdak, Paczuk - Kapelusz.
Stolem: Moczadło - Balewski, Nikadon (46 Wachowski), Lengiewicz, Bach - Soboczyński (76 Szreder), Sobczyński (46 Klarecki), Kafka, Biliński (61 Lemke), Kruczkowski -Śliwowski (46 Patelczyk).