"Lwy" także im niestraszne. Żużlowcy Motoru Lublin wysoko pokonali w Częstochowie Włókniarza

Mecze z „dream teamem” z Lublina dla wszystkich rywali są na razie przykrym doświadczeniem. W Częstochowie gospodarze także już od pierwszych startów mieli sporo powodów do zmartwień. Chociaż w inauguracyjnym wyścigu „Lwy” osiągnęły niezły rezultat, bo skończyło się remisem 3:3, to miały dużo szczęścia, że Mikkel Michelsen i Kacper Woryna sami nie wyeliminowali się z walki.

Zawodnicy Włókniarza na pierwszym okrążeniu mocno sobie przeszkadzali i gdyby Fredrik Lindgren już na starcie nie stracił tak dużego dystansu, to mógłby z parą częstochowian powalczyć później o punkty.

W drugim wyścigu najlepsza para młodzieżowców w PGE Ekstralidze wywiązała się ze swojego zadania i Wiktor Przyjemski z Bartoszem Bańborem na wejściu w pierwszy łuk miała wyraźną przewagę nad parą Włókniarza.

O ile taki scenariusz w biegu juniorów nie był zaskoczeniem, to w kolejnej gonitwie wyczyn młodszych sukcesów powtórzyli Bartosz Zmarzlik i Jack Holder. Para Motoru szybko odskoczyła liderowi Włókniarza, Leonowi Madsenowi. Duńczyk na dystansie nie był w stanie podjąć walki i po trzech startach goście prowadzili różnicą ośmiu punktów.

Ale żeby nie było zbyt łatwo, to humory w lubelskim obozie popsuł defekt motocykla Przyjemskiego. Junior Motoru zakończył swoją jazdę zaraz po wyjściu spod taśmy w czwartym biegu. - Szkoda, bo w pierwszym starcie spisywał się idealnie na tym torze. Dalej na nim już nie pojadę, ale mam jeszcze dwa dobre motocykle – mówił w trakcie zawodów Przyjemski.

Po pierwszym nieudanym starcie Lindgren natychmiast skorygował ustawienia motocykla i w piątym biegu, po ładnej walce z Madsen Hansenem, zdobył „trójkę”. Odbudować się tak szybko nie zdołał natomiast Madsen. Najlepszy zawodnik „Lwów” początkowo fatalnie wychodził spod taśmy, a na dystansie nie był w stanie ścigać lubelskich żużlowców i dwa pierwsze wyścigi z jego udziałem zakończyły się podwójnymi wygranymi pary Motoru! Po szóstym wyścigu Motor uzyskał najwyższe prowadzenie – 23:13.

Po drugim niepowodzeniu Madsen kluczową dla siebie decyzję. - Miałem problemy z silnikiem w pierwszym motocyklu. Najpierw zmieniałem ustawienia, ale to nic nie pomogło, więc przesiadłem się na drugi motocykl i było już dużo lepiej – przyznał Duńczyk, który po tej korekcie zaczął kolekcjonować „trójki”.

Z występu w Częstochowie niezadowolony na pewno będzie Mateusz Cierniak, któremu brakowało zarówno prędkości, jak i trochę szczęścia. W ósmym wyścigu na wyjściu z łuku z rytmu wybił go Lindgren i w konsekwencji znalazł się za plecami nawet juniora Włókniarza, Szymona Ludwiczaka.

Z kolei w 11. biegu Cierniak przez cztery okrążenia bronił się przed atakami Mikkela Michelsena i linię mety minął na trzeciej pozycji. Sędzia zawodów na powtórkach wideo dostrzegł jednak, że zawodnik Motoru na jednym z wiraży przekroczył dwoma kołami krawężnik i wykluczył Cierniaka.

Po trzech seriach niepokonani byli Kubera oraz Zmarzlik. Obaj szybko przekonali się, jak rewelacyjnie na częstochowskim owalu czuje się dysponującym szybkim motocyklem Madsen. W 11. biegu Duńczyk wygrał start i momentalnie zostawił z tyłu Kuberę. W 13. gonitwie Madsen na dystansie skutecznie zaatakował Zmarzlika.

Ale obaj liderzy Orlen Oil Motoru zrewanżowali mu się wspólnie w ostatnim wyścigu. Wygraną 5:1 Kubera ze Zmarzlikiem przypieczętowali czwarte ligowe zwycięstwo.

- To pierwsze zawody w sezonie, z których jestem naprawdę zadowolony - przyznaje „Domin”. - Wcześniej punktowo nie wyglądało tragicznie, ale moje odczucia były złe. Teraz jechałem tak, jak chciałem. Szybko od startu do mety i jestem bardzo zadowolony - dodaje zdobywca 14 punktów.

Włókniarz:
9. Mikkel Michelsen 8+1 (2,1*,2,1,2),
10. Maksym Drabik 6 (3,2,1,0,0),
11. Kacper Woryna 7+2 (1*,1*,2,3,0),
12. Mads Hansen 3+1 (0,2,1*,-),
13. Leon Madsen 12 (1,1,3,3,3,1),
14. Szymon Ludwiczak 2 (0,1,1),
15. Kajetan Kupiec 1 (1,0,0),
16. Kacper Halkiewicz.
Trener: Janusz Ślączka

Motor:
1. Dominik Kubera 14 (3,3,3,2,3),
2. Jack Holder 7+2 (2*,2*,u,2,1),
3. Fredrik Lindgren 10 (0,3,2,2,3),
4. Mateusz Cierniak 2 (2,0,0,w),
5. Bartosz Zmarzlik 12+2 (3,3,3,1*,2*),
6. Wiktor Przyjemski 3 (3,d,0),
7. Bartosz Bańbor 3+2 (2*,0,1*),
8. Bartosz Jaworski.
Trener: Maciej Kuciapa

NCD: 62,90 sek. – Bartosz Zmarzlik w 3. biegu
Sędziował: Arkadiusz Kalwasiński

I: Kubera (63,48), Michelsen, Woryna, Lindgren- 3:3
II: Przyjemski (63,49), Bańbor, Kupiec, Ludwiczak- 1:5 (4:8)
III: Zmarzlik (62,90), Holder, Madsen, Hansen- 1:5 (5:13)
IV: Drabik (63,37), Cierniak, Ludwiczak, Przyjemski (d)- 4:2 (9:15)
V: Lindgren (64,26), Hansen, Woryna, Cierniak- 3:3 (12:18)
VI: Kubera (63,71), Holder, Madsen, Kupiec- 1:5 (13:23)
VII: Zmarzlik (63,52), Drabik, Michelsen, Bańbor- 3:3 (16:26)
VIII: Madsen (64,43), Lindgren, Ludwiczak, Cierniak- 4:2 (20:28)
IX: Kubera (63,92), Michelsen, Drabik, Holder (u)- 3:3 (23:31)
X: Zmarzlik (63,56), Woryna, Hansen, Przyjemski- 3:3 (26:34)
XI: Madsen (64,49), Kubera, Michelsen, Cierniak (w)- 4:2 (30:36)
XII: Woryna (65,04), Holder, Bańbor, Kupiec- 3:3 (33:39)
XIII: Madsen (63,98), Lindgren, Zmarzlik, Drabik- 3:3 (36:42)
XIV: Lindgren (65,01), Michelsen, Holder, Drabik- 2:4 (38:46)
XV: Kubera (64,04), Zmarzlik, Madsen, Woryna- 1:5 (39:51)