Za ten brak ideałów często go krytykowano. Ale innym razem Piłsudski dodał: "Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę". I wtedy Piłsudskiego wielbiono.
Każdy naród karmi się mitami, bo one krzepią i pozwalają koić ból. Są powodem do dumy. Ale z mitami trzeba od czasu do czasu się zmierzyć, choćby w imię prawdy historycznej. Do dziś Józef Piłsudski jest postrzegany przez większość jako jeden z największych Polaków, twórca niepodległej Polski. Nie brakuje przeciwników Komendanta, którzy uważają, że przerastały go zajmowane stanowiska, był człowiekiem chorym na władzę, mściwym, pozbawionym kultury osobistej.
No bo jaki kulturalny człowiek mówi do delegacji rządu: "Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić".
Piłsudski na ogierze
Bez wątpienia Śląsk jest miejscem, gdzie osoba marszałka wzbudza największe emocje. Ślązacy wciąż mu pamiętają, że stał w opozycji do ich trybuna - Wojciecha Korfantego, doprowadzając do jego klęski. Mimo to nie ma w regionie większego miasta, w którym Piłsudski nie byłby patronem placu czy ulicy. Marszałek ma też tutaj sporo pomników. Najbujniejszą historię ma spiżowy marszałek w Katowicach, któremu w 1935 r. asystować mieli powstańcy śląscy, w dodatku na kolanach, co uznano za prowokację.