
30 kwietnia 1943
Niemcy zmusili pewną ilość oficerów z Oflagów do wyjazdu do Koziej Góry. Jeden z nich w drodze powrotnej miał okazję przekazać nam wiadomość że mogiła jest autentyczna. Uczestnikom oględzin dano do podpisania jakiś protokół, którego treści nie pokazano. Kalina, 28.IV

Depesza z dnia 5 maja 1943 (pełna treść do wglądu na poprzednim slajdzie)
"5 maja 1943
Wreszcie trwająca od 9.IV propaganda w związku z Kozimi Górami pod Smoleńskiem jest najmocniejszym uderzeniem antybolszewickim, którego konsekwencji dalszych w polityce okupanta trudno przewidzieć. Kalina".

11 maja 1943
1. Propaganda niemiecka nadal energicznie wyzyskuje sprawę katyńską w prasie, plakatach, głośnikach i akcjach specjalnych: nachodzi się rodziny zamordowanych dla wywiadów nagrywanych na stilo i publikowanych, wysyła się członków rodzin do Katynia. W prasie dużo materiału dowodowego. Politycznie idą w kierunkach antybolszewickim, antyżydowskim, antyangielskim i antyemigracyjnym. Depesze w prasie fingowane w całości lub w części: presja Edena, zdrada Anglii, chwianie się Rządu Polskiego, żądanie wprowadzenia doń Wasilewskiej i Langego. Luźne koncepcje w nieobowiązującej formie współpracy polsko-niemieckiej. Nawoływanie do zemsty za Katyń z bronią w ręku. Rzekome starcia wojsk polskich z sowieckimi w Iranie.
2. Propaganda komunistyczna w sprawie katyńskiej obraca ją w „największą w dziejach ludzkości prowokację” na wzór podpalenia Reichstagu, nie kwestionując faktu zbrodni, lecz przypisując ją Niemcom. Poza tym ściśle trzyma się linii politycznej Moskwy. W propagandzie szeptanej dopuszcza możliwość rozstrzelania pewnej liczby oficerów polskich za bunt w Kozielsku w 1940 r. Podważa jednocześnie liczbę przez rozpuszczanie pogłosek o tym, że ten i ów z oficerów ogłoszonych jako zamordowany znajduje się w Anglii, pisze do rodziny i przesyła paczki. Kalina.

Zbrodnia Katyńska stała się dla Niemców i dla Sowietów okazją do poprowadzenia bezwzględnej propagandowej gry, w której stawką był podział stref wpływów w powojennej Europie.