Na ulicy czołgi, w telewizji nie było "Teleranka". Zobacz archiwalne zdjęcia Lublina po wprowadzeniu stanu wojennego

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na terenie Polski wprowadzono stan wojenny. W Lublinie rozpoczął się pierwszym internowaniem, które nastąpiło już około godziny 23.30. W tym samym czasie milicja wraz z oddziałami ZOMO wkroczyła do siedziby Zarządu Regionu „Solidarność” w Lublinie przy ul. Królewskiej. Opozycjoniści znajdujący się wewnątrz budynku próbowali bronić każdego z pięter, jednak bezskutecznie.

- Napastnicy używając łomów wyważali kolejne drzwi, demolowali pomieszczenia, niszczyli i konfiskowali sprzęt elektroniczny i biurowy. Oddziały milicji były niezwykle brutalne względem obrońców siedziby "Solidarności". [...] tuż potem z furią do pokoju wpadli ZOMO-wcy, wykręcali ręce, klęli, a jeden z nich przy wyprowadzaniu kobiet kopnął jedną z nich buciorem – czytamy na stronie Teatru NN.

Większość pomieszczeń została przez ZOMO-wców zdemolowana, natomiast członkowie „Solidarności” zostali wyprowadzeni z budynku i internowani.

Władza rozpoczęła pierwsze internowania przeciwników komunistycznego ustroju. Poprzedziła je fala strajków, które objęły szereg zakładów pracy i uniwersytetów. W listopadzie 1981 roku do grona strajkujących dołączyli studenci UMCS. Przebieg strajku oraz życie codzienne studentów udokumentował w swojej kolekcji fotograficznej Jacek Kmieć. Dołączyli do nich pracownicy zakładu WSK Świdnik sprzeciwiający się internowaniu działaczy opozycyjnych, co udokumentował na fotografiach Sławomir Smyk.

Po wprowadzeniu stanu wojennego w całym kraju nastąpiło załamanie niezależnego ruchu wydawniczego. Jednak, mimo konfiskaty sprzętu drukarskiego, drugi obieg szybko został odbudowany. Pojawiły się też wydawnictwa działające poza Związkiem, bazujące na doświadczeniu wydawniczym zdobytym w okresie karnawału Solidarności.