Spis treści
Zapachy mają ogromną moc przyciągania. Działają na nasze zmysły, wpływają na wyobraźnię, przywołują wspomnienia.
Znasz to uczucie, gdy zapach perfum przywodzi Ci na myśl chwile z przeszłości? Wystarczy, że poczujesz delikatną woń i już bujasz w obłokach, myśląc o beztroskich czasach dzieciństwa lub o studenckiej młodości.
Zapachy i perfumy są jak niewidzialna nić, łącząca nas z ważnymi dla nas osobami czy miejscami. To właśnie taki związek skojarzeń, łączący nas z daną nutą zapachową decyduje, które zapachy są nam bliskie, a których staramy się unikać.
Pierwsze zapachy zwykle się podbiera mamie albo siostrze. Czasami pamięta się też babcine perfumy albo zapach lawendy.
Zapachy lata 80.
W latach 80. szczytem marzeń były dezodoranty przywożone z zagranicy albo kupowane w sklepach Pewex. Na co dzień paniom pozostawała "Basia" wyróżniająca się intensywnym zielonym kolorem.
Panowie mieli do dyspozycji "Prastarą" (w charakterystycznym koszyczku), "Przemysławkę" (która, ze względu na dużą zawartość alkoholu, cieszyła się popularnością wśród nadużywających trunków wyskokowych), wodę kolońską "Wars Classic" oraz "Brutala", zaś ci, którzy dysponowali dolarami, mogli zaszaleć "Old Spicem" z Pewexu.
Krewni i rodzina wiedzieli, że najlepszym prezentem z Zachodu dla młodej dziewczyny były wtedy kosmetyki, niedostępne w PRL-u. Często bywa, że pamiętamy latami, jak wujek przywiózł nam z RFN (Niemiec Zachodnich) dezodorant Bac. Był to ekskluzywny prezent, którego zazdrościły wszystkie koleżanki! Fascynacja wszystkim, co zachodnie, była powszechna.
Zapachy lata 90.
W latach 90., po upadku komuny, oszołomiły nas kolorowe opakowania zachodnich kosmetyków i ich obfitość. Panowała wtedy moda na zapachy nieomal spożywcze. Królowały wanilia i piżmo.
Pamiętamy te zapachy, ale i opakowania;
- Być może,
- Pani Walewska,
- Currara,
- Wild Musk,
- Masumi,
- Blase,
- Le Jardin,
- Lou Lou Cacharel,
- Cafe Cafe,
- Evasion,
- Kobako,
- Limara...
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Co należałoby jeszcze dodać do tej listy?
Wszystkie dziewczyny w latach 90. w Polsce chciały „pachnieć krzykiem z wykrzyknikiem”. Ten reklamowy slogan kwiatowych perfum Exclamation w charakterystycznej, czarno-białej buteleczce wbił się w pamięć niejednej (wtedy) nastolatki.
Nasze życie tworzy wspomnienia, a zapachy są ich bardzo ważną częścią. Zmysłowe nuty bergamotki, kardamonu i ambry tworzyły zapach, lansowany sloganem: "Są kobiety, które pachną wiatrem, ten wiatr nazywa się Masumi..."
Niezapomniane perfumy
Perfumy markowe były wtedy bardzo mocne; takie zapachy jak Obssession (Calvin Klein), Poison (Dior), Opium (YSL) czy Chanel Chanel No. 5 utrzymywały się bardzo długo.
Z pewnością zapamiętany zostanie "Fahrenheit" Diora, bardzo charakterystyczny, budzący skrajne emocje męski zapach końca lat 80. i początku 90.
Z biegiem lat zmieniają się nasze postrzeganie zapachu i nasze gusta. Bywa, że nawet tego nie zauważamy. Coraz trudniej przywołać nam wspomnienie swoim ulubionym zapachem. Co zrobić, aby wspomnienia zostały z nami na długo?
A Wy, jak wspominacie dekadę lat 90. XX w.? Które zapachy z lat 90. cenicie najbardziej?
Praca zdalna zdała egzamin na rynku pracy