Spis treści
Tak mieszkaliśmy w PRL-u. Czy pamiętasz te „nowoczesne” przedmioty z tamtych czasów.
W czasie PRL-u, gdy trudno było zdobyć w sklepie podstawowe przedmioty do wyposażenia domu, a każdy [b]nowoczesny sprzęt, który ułatwiał życie, sprawiał wiele radości. Często wyhaczenie go w sklepie wymagała nie lada operatywności, a jeśli już udało się go kupić, służył nam przez lata.
Codzienne życie znacznie ułatwiały Polakom m.in.:
- farelki – grzały i chłodziły wnętrza domów, często służyły też jako suszarka do ubrań;
- grzałki do wody – umożliwiały szybkie przygotowanie wrzątku na kawę czy herbatę;
- ręczne odkurzacze typu Kasia – pomagały zachować porządek w domu bez użycia prądu;
- stacjonarne aparaty telefoniczne – z tarczą lub klawiaturą; odpowiedniki współczesnych telefonów bezprzewodowych;
- klasyczne suszarki do włosów – bez regulacji poziomu nawiewu, dmuchająca ciepłym i zimnym powietrzem;
- koszyczki do szklanek – z metalu lub wikliny, które zapobiegały poparzeniu gorącym napojem.
Najmodniejsze oświetlenie z PRL-u. Tradycyjne lampy i nowoczesne disco kule. Każdy miał to w salonie
Tradycyjne lampy stojące na drewnianej podstawie z fikuśnym abażurem z frędzlami i półeczką oraz ceramiczne lampy imitujące oświetlenie naftowe dumnie królowały we wnętrzach w okresie PRL-u. Wielu z nas pamięta też z sal szkolnych lampy sufitowe z tworzywa sztucznego składające się z kilku połączonych okręgów. Popularne w tamtych czasach były też klasyczne lampy kreślarskie, które można było zamocować do stołowego blatu za pomocą zintegrowanego uchwytu.
Hitem w latach 90. stały się lampy lava, które były wypełnione dwiema niemieszającymi się kolorowymi substancjami i po uruchomieniu dawały spektakularne efekty świetlne. Wiele osób marzyło też o kultowej lampie światłowodowej marki Polamp, która zmieniała kolory (6 barw światła). Na imprezach królowały w tamtych czasach lampy disco w formie kuli, z kloszem misternie wykończonym małymi kawałkami lusterek, które odbijały światło.
Zajrzyj do naszej galerii gadżetów z PRL-u. Sprawdź na strychu, pawlaczu czy w piwnicy u babci: