5 z 10
Poprzednie
Następne
"Tak makabrycznego widoku nie pamiętam". Minęło 31 lat od największej katastrofy tramwajowej w Poznaniu
"Strażacy dosłownie deptali po kałużach krwi"
- Na dodatek wagon stykał się z energetyczną szafką rozdzielczą, w każdej chwili mogło grozić porażenie prądem. Torowaliśmy sobie drogę hydraulicznymi rozpierakami i nożycami życia przeznaczonymi właśnie do rozcinania konstrukcji metalowych. W środku, jak się okazało, było 12 osób, wyciągaliśmy je kolejno, a lekarze natychmiast udzielali im pierwszej pomocy - dodawał.
Czytaj dalej i zobacz zdjęcia --->