Latem tradycyjnie najmłodsi wyjeżdżali na obozy i kolonie. Fot. Pilichowski.

Fryzjerstwo z rąk prywatnych przymusowo przeszło do spółdzielni rzemieślniczych, gdzie chwalono się nowoczesnym sprzętem, m.in. suszarkami do włosów.

W spichrzach nad Brdą przy moście Gdańskim, których wtedy jeszcze było pięć, urządzono magazyny.

Jesienią odbywało się zarybianie Brdy i Kanału Bydgoskiego przez członków Polskiego Związku Wędkarskiego.