Malbork. Zamek od 25 lat na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. "Innej listy, lepszej już nie ma. Jesteśmy w gronie elitarnym"

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
„Nie ma drugiego takiego obiektu na świecie” - mówił wojewoda pomorski. I trudno się nie zgodzić. W środowy wieczór (28 września 2022 r.), w zamkowym muzeum odbyła się uroczystość przypominająca, że 25 lat temu malborski zamek został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Zacznijmy od przypomnienia, że UNESCO, czyli z angielskiego: United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization to jedna z agend Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw wychowania, nauki i kultury. Lista Światowego Dziedzictwa UNESCO została ustanowiona na mocy konwencji przyjętej przez UNESCO na sesji w Paryżu 16 listopada 1972 r. Obecnie znajduje się na niej ponad 1150 obiektów z całego świata.

Zamek w Malborku już od 25 lat na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO

Pomysł wpisania malborskiego zamku na listę UNESCO pojawił się, gdy w 1987 r. dyrektorem Muzeum Zamkowego został Mariusz Mierzwiński.

- Nie chwaląc się, to był mój pomysł – śmieje się były dyrektor, już na emeryturze. - Razem z Mirkiem Haftką, moim ówczesnym zastępcą, zaczęliśmy zastanawiać się nad tą sprawą. Przecież taki obiekt musi być na liście UNESCO! Okazało się, że to nie jest takie proste. To był żmudna droga, która trwała 10 lat. Tak się złożyło, że w 1988 r. „robiłem” studia podyplomowe na Politechnice Warszawskiej, gdzie promotorem mojej pracy był prof. Andrzej Tomaszewski, późniejszy generalny konserwator zabytków i prezes Polskiego Komitetu Narodowego ICOMOS (International Council on Monuments and Sites - Międzynarodowa Rada Ochrony Zabytków), wybitna postać wśród konserwatorów polskich i wybitny człowiek. I jego jako światowca, obytego w gremiach konserwatorskich, pytałem, jak to zrobić.

Czas mijał. Po latach profesor Tomaszewski wyjaśnił Mariuszowi Mierzwińskiemu, dlaczego zamek musiał swoje "odczekać".

- Gdy pytaliśmy o możliwość wpisania zamku na listę, to zawsze dostawaliśmy odpowiedź, że Malbork i tak prędzej czy później zostanie wpisany. Chciano więc przed Malborkiem wpisać jak najwięcej innych polskich obiektów, które później, już po wpisaniu naszego zamku, miałyby trudność z odpowiednim uzasadnieniem swojej kandydatury. Trudno byłoby znaleźć równie mocne uzasadnienie jak nasze. Przełomowym momentem było sympozjum Polskiego Komitetu Narodowego ICOMOS na zamku w Malborku 1994 r., na którym debatowano, ale bez skutku, więc gdy po trzech dniach wszyscy już mieli się rozejść, zapytaliśmy, co mamy robić. Co z wpisem Malborka? Tak czy nie? Ówczesny prezes PKN ICOMOS, pan prof. Krzysztof Pawłowski chyba „się złamał” i powiedział w końcu: „No dobrze, to ICOMOS poczyni starania o wpis” – opowiada nam Mariusz Mierzwiński.

"Mamy do czynienia z fenomenem kulturowym"

Opracowaniem dokumentacji do wpisu w 1996 r. zajęli się profesor Marian Arszyński, Bernard Jesionowski i Mariusz Mierzwiński. Wpis nastąpił w grudniu 1997 r., natomiast w czerwcu rok później odsłonięto pamiątkową tablicę, którą do dzisiaj widzi każdy wchodzący bramą na Zamek Średni. Mijali ją też uczestnicy uroczystości, która w środowy wieczór (28 września) z okazji jubileuszu 25-lecia obecności zamku na liście UNESCO odbyła się w Wielkim Refektarzu.

- Mamy do czynienia z fenomenem kulturowym, zabytkiem absolutnie wyjątkowym, wieloaspektowym, wielopłaszczyznowym. Zabytkiem, który należy smakować, należy odczytywać ciągle na nowo. Każde pokolenie poznaje i redefinuje to, co mamy tutaj, w Malborku – mówił dr hab. Janusz Trupinda, dyrektor Muzeum Zamkowego.

Podczas uroczystości wyemitowany został fragmentu filmu z odsłonięcia tablicy w 1998 r. Prof. Andrzej Tomaszewski, ówczesny generalny konserwator zabytków, stwierdził, że „wpis na listę UNESCO nie daje złota, ale daje złoty klucz do skarbca”.

- My mamy tę przyjemność do tego skarbca wchodzić, w nim przebywać i cieszyć się nim już od wielu lat, a wpis na listę jest potwierdzeniem tego, co wszyscy czujemy, widzimy tutaj – dodał, w nawiązaniu do nagrania, Janusz Trupinda. - To jest zabytek najwyższej klasy, a od 25 lat nie tylko klasy regionalnej, krajowej, europejskiej. Zabytek, który należy do ludzkości.

Malborski zamek na liście UNESCO. "Architektura zamku wciąż zadziwia nas swoją wielkością"

Wśród zaproszonych gości znalazł się m.in. Eduardas Borisovas, ambasador Litwy w Polsce.

- Architektura zamku wciąż zadziwia nas swoją wielkością, a mury mają setki lat i nawet teraz wydają się nie do zdobycia. Połączone wojska polsko-litewskie również nie pokonały ich po bitwie pod Grunwaldem, która zjednoczyła oba narody. Zamek wytrzymał i nadal był siedzibą wielkiego mistrza krzyżackiego. Po złożeniu hołdu pruskiego królowi polskiemu i wielkiemu księciu litewskiemu Malbork wraz z Prusami Królewskimi wszedł w skład Królestwa Polskiego, a król Kazimierz Jagiellończyk założył tu rezydencję królewską – przypomniał Eduardas Borisovas.

Malbork jest integralną częścią naszej wspólnej historii, dlatego szczególnie miło jest, że zamek jest doskonale odrestaurowany i starannie utrzymywany. Serdecznie dziękuję szanownym pracownikom zamku kierowanym przez dyrektora muzeum za zachowanie wspólnego dziedzictwa światowego – podkreślił ambasador Litwy.

Czasem można odnieść wrażenie, że po lewej stronie Pomorza, za Wisłą, umyka oczywisty fakt, iż nie tak daleko od Gdańska znajduje się obiekt wyjątkowy. Dlatego dobrze, że Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, przypomniał w środowy wieczór, że "Malbork jest wyjątkowy na mapie województwa pomorskiego, a nawet Polski". Zamek jest jednym z 17 polskich obiektów umieszczonych na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO i jedynym z Pomorza.

- Przyjeżdżają ludzie z całego świata, bo nie ma takiego drugiego miejsca na świecie. I to jest naszą dumą, że możemy tutaj zapraszać gości, możemy im opowiadać naszą historię – mówił Dariusz Drelich. - Chciałbym pogratulować sukcesów, które niewątpliwie tu są widoczne, ale przede wszystkim podziękować za służbę, wielu osobom za tę długą służbę. To jest całe życie czasami. Myślę, że możecie patrzeć z wielką satysfakcją w oczy przyjeżdżających gości, jak oni podziwiają dzieło kilku pokoleń pracowników zamku, które przywróciliście nam wszystkim.

Niekwestionowana wizytówka Malborka

Liczba turystów stale rosła. W pewnym momencie tylko kwestią czasu zdawał się nawet milion zwiedzających rocznie. Ta tendencja została powstrzymana przez pandemię koronawirusa, ale nadal zamek jest oblegany przez turystów z różnych stron świata.

- Zamek jest niekwestionowaną wizytówką naszego miasta. Jest też bardzo ważnym elementem rozwojowym. Olbrzymia liczba turystów, która przyjeżdża do Malborka, przyjeżdża właśnie po to, żeby zobaczyć to wspaniałe miejsce i spotkać się ze wspaniałymi ludźmi, którzy w tym miejscu pracują – mówił Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - Wpis na listę UNESCO to wpis do elitarnego grona. I rzeczywiście zamek malborski znalazł się w elitarnym gronie, ale tak niechcący, dzięki temu, miasto Malbork znalazło się w elitarnym gronie miast z obiektami UNESCO. Za to bardzo serdecznie dziękujemy. Szczególnie kieruję podziękowania do wszystkich, którzy tworzyli i tworzą tożsamość Muzeum Zamkowego, bo dzięki wam również nasze miasto jest znane na całym świecie.

I właśnie to jest główna zaleta wpisu.

- Chodzi o prestiż, bo przecież jesteśmy na tej samej liście, na której są piramidy egipskie czy Akropol ateński. Innej listy, lepszej już nie ma. Jesteśmy rzeczywiście w gronie elitarnym. Trzeba stwierdzić oczywiście, że oprócz prestiżu zamek jest beneficjentem tego wpisu w takim sensie, że rozwija się coraz bardziej ruch turystyczny nastawiony na miejsca znajdujące się na liście UNESCO. Bo jeżeli ktoś chce pojechać do kraju, o którym niewiele wie, zaczyna szukać, co tam jest najsłynniejszego. Wtedy sięga po tę listę – mówi nam Mariusz Mierzwiński.

Przypomnijmy, że od 1 stycznia 1961 roku malborskim zabytkiem opiekuje się powołane w tym celu Muzeum Zamkowe. Dawna siedziba wielkich mistrzów krzyżackich, a potem rezydencja królów polskich jest sama w sobie najważniejszym „eksponatem”. Natomiast zbiory muzeum liczą sobie już ponad 50 tys. muzealiów, głównie zabytków rzeźby, malarstwa, detalu architektonicznego, numizmatów i rzemiosła artystycznego. Oddziałami Muzeum Zamkowego są: zamek w Kwidzynie (od 1972) i zamek w Sztumie (od 2018).

Podczas uroczystości w Wielkim Refektarzu pracownicy muzeum odebrali m.in. odznaczenia, w tym państwowe. Dla uczestników spotkania zagrała Orkiestra Polskiego Radia "Amadeus" pod dyr. Anny Duczmal-Mróz.

Malbork. Zamek od 25 lat na Liście Światowego Dziedzictwa UN...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia