Zabawy karnawałowe mają podobno swoje początki w starożytnych obrzędach zimowych ku czci bogów urodzaju. W średniowieczu w niemal całej Europie okres ten obchodzono z wielkim przepychem.
Po czasie wojny przychodzi czas zabawy
Dwudziestolecie międzywojenne to okres nie tylko marszów patriotycznych i spotkań intelektualistów. To także czas szalonych zabaw, potańcówek i maskarad - zwłaszcza w trakcie karnawału.
Wreszcie, po 123 latach niewoli, przyszedł czas na świętowanie. Pomimo nienajlepszej sytuacji ekonomicznej, Polacy żyjący w międzywojniu potrafili się doskonale bawić. Szczególnie głośno było o życiu nocnym stolicy, gdzie wystawne przyjęcia odbywały się w modnych lokalach i hotelach.
Mieszczanie i chłopi w okresie karnawału często organizowali barwne pochody i zabawy na świeżym powietrzu. Niekiedy zakładano maski, by każdy mógł się dobrze bawić, bez względu na pochodzenie oraz status społeczny. Często pod koniec karnawału odwiedzano pod przebraniem okoliczne domy i ze śpiewem na ustach proszono o drobne podarki oraz poczęstunek.
Gościli na nich nie tylko polscy, ale również zagraniczni goście. Jak opisywał życie nocne dziennikarz Kuriera Warszawskiego:
Balów ci u nas dostatek, już i Bristol się mieni, i Europejski rozświetla kandelabry, już i pod Oazę podjeżdżają automobile.
Zobaczcie sami, jak bawiła się Polska w latach 1918-1939. Przejdź do galerii, by obejrzeć wszystkie zdjęcia.