Przedwojenna Wielkanoc pod Krakowem. Święcenie pokarmów w kościele św. Wojciecha. Zobaczcie niezwykłe, archiwalne zdjęcia

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
1937 rok. Grupa kobiet z dziećmi z koszami ze święconką przed dworem w Tomaszowicach
1937 rok. Grupa kobiet z dziećmi z koszami ze święconką przed dworem w Tomaszowicach Narodowe Archiwum Cyfrowe
Wielka Sobota to już prawdziwie świąteczny dzień, bo świętowanie Wielkanocy zaczyna się od czwartku. W czasach przedwojennych w Modlnicy i w Tomaszowicach, w dzisiejszej gminie Wielka Wieś, w sobotę na święcenie pokarmów do kościoła szły głównie kobiety i dzieci. Oczywiście wszystkie niosły koszyki ze święconką. W Modlnicy święcenie było w XIV-wiecznym kościele św. Wojciecha, a w Tomaszowicach we dworze, bo tam pleban przyjeżdżał bryczką.

Idąc święcić pokarmy kobiety i dzieci ubrane były w odświętne stroje, choć nie tak uroczyste jak w samą Wielkanoc, gdy na rezurekcję niemal wszyscy zakładali ludowe stroje krakowskie.

Do Modlnicy i Tomaszowic w 1937 roku w Wielką Sobotę przyjechał fotograf. Utrwalił niezwykłe chwile. Najpierw momenty, jak kobiety i dzieci czekają cierpliwie na placu przy kościele na święcenie pokarmów. Potem kościelnego, który - w zamian za poświęcenie pokarmów przez księdza - zbierał ofiary w naturze.

Kobiety ofiarowywały to, co mogły wyjąć z koszyków, czyli: jajka, kiełbasy, sery. A potem z radością, z poświęconymi pokarmami wracały do domu. I to też zostało utrwalone na dawnych fotografiach, zachowanych w Narodowym Archiwum Cyfrowym.

Od zawsze mieszkańcy podkrakowskich wsi od Wielkiego Czwartku skupiali się wokół kościoła. Po wieczornej mszy strażacy zaciągali wartę przy Grobie Pańskim, która trwała do rezurekcji w niedzielę wielkanocną. W Wielki Piątek przychodzili na drogę krzyżową i adorację grobu Chrystusa. A w Wielką Sobotę było święcenie.

Święcenie odbywało się przy kościele w Modlnicy, a z czasem także w kilku innych miejscach parafii św. Wojciecha: w Szycach, Tomaszowicach, Modlniczce. Zwykle było to przy kapliczkach, a nawet domach prywatnych. Wyjątkiem były Tomaszowice, gdzie pokarmy święcono przy dworze. Najważniejsze produkty do święcenia to chleb, jajka, szynki, sól, maso i chrzan.

Dziś mieszkańcy Modlnicy i Tomaszowic wspominają, że w dawnej wsi podkrakowskiej obrzędy i zwyczaje były przeplatane zwykłymi psotami. Takie zachowania były na porządku dziennym.

Pucheroki chodzą po domach i ulicach. Kwietna Niedziela to i...

Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia