
„Źródła Grzmiące” próbowano wykorzystywać do celów praktycznych. Jak się rzekło, niegdyś poruszały one młyn wodny. Jeden z wariantów opracowanego w w1909 roku przez W.H. Lindley’a projektu zaopatrzenia Łodzi w wodę czerpaną z okolic Tomaszowa zakładał zbudowanie na prawym brzegu Pilicy „Ujęcia Smardzewice”. Na miejscu Grzmiącej miano wbić jedną ze studni głębinowych.

Po 1945 roku miejsce to służyło do celów rekreacyjnych. W latach 60-tych nad źródłem i stawem w Grzmiącej funkcjonował zakładowy ośrodek wypoczynkowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Tomaszowie. Miał on charakter wczasowiska rodzinnego i był wykorzystywany sezonowo od czerwca do końca września.

W 1969 roku rozpoczęto budowę Zalewu Sulejowskiego. „Źródła Grzmiące” wraz ze stawem i ośrodkiem MPGK znalazły się w niecce budowanego zbiornika. Podczas niektórych zim wybijająca z głębin ziemi cieplejsza woda topi lód, tworząc taki jak teraz, źródlany krąg. Obecnie, na skutek znacznego obniżenia poziomu zalewu, jest on wyjątkowo dobrze widoczny i malowniczy.

Tajemnicę kręgu na Zalewie Sulejowskim wyjaśnia Andrzej Kobalczyk. Poniżej przytaczamy fragmenty tekstu autorstwa Andrzeja Kobalczyka.rze widoczny i malowniczy.