Mongołowie, którzy w latach 1237-1240, zdobyli większą część Rusi, poza księstwami połockim i pińskim, ziemią nowogrodzką oraz, częściowo, księstwem halicko-włodzimierskim, zapobiegli trwałemu rozbiciu dzielnicowemu tego terytorium, do którego doszło po śmierci ostatniego władcy państwa Jarosława Mądrego w roku 1054. Według części historyków, gdyby nie najazd Mongołów, w poszczególnych księstwach mogłoby dojść, na bazie zamieszkujących je wcześniej plemion, do powstania osobnych narodów (tak jak stało się to na przykład na słowiańskich Bałkanach). Dzięki najeźdzcom, którzy, by usprawnić pobieranie haraczu, uczynili władców Moskwy swoimi plenipotentami w tym zakresie, nie tylko do tego nie doszło, ale gospodarze niewielkiego początkowo państewka przystąpili do "jednoczenia Rusi". Rzadko czynili to zbrojnie i w polu, najczęściej odwoływali się do możnego protektora (któremu w sprzyjającym momencie wbili jednak nóż w plecy), fałszowali dokumenty, stosowali przekupstwo, powoływali się na "prawa boskie", strasząc równocześne niepokornych "karą niebios".
Stosując takie nierycerskie metody zbudowali władcy Moskwy najdłużej - bo do tej pory - trwającą tyranię w dziejach świata. To, co w innych państwach było krótkotrwałym epizodem, w Rosji stało sie podstawą - wręcz fundamentem - istnienia.
Czy była inna droga? Była - odpowiadają historycy - wskazując na dwie funkcjonujące przez kilkaset lat republiki - Nowogrodzką i Pskowską. Państwa te, co ciekawe, przez szereg lat budowały swoją państwowość w oparciu o sojusz z Polską i Litwą, czerpiąc od nas także swoje wzorce ustrojowe.
Republika Nowogrodzka, zwana także „Panem Nowogrodem Wielkim" (Nowogród Wielki założył w roku 862 książę Ruryk i datę tę uważa się za początek historii Rusi), istniała w latach 1136–1478. Było to rozległe, położone pomiędzy Morzem Bałtyckim a Syberią, państwo ruskie, powstałe na skutek usamodzielnienia się Księstwa Nowogrodzkiego w czasie rozbicia dzielnicowego Rusi. W państwie o ustroju feudalnym rozwinęła się z czasem specyficzna forma demokracji - z obieralnym, a nie dziedzicznym władcą. Wybierano go na wiecu - zgromadzeniu obywateli miasta: kupców i bojarów. Wiec, znany także w tradycji polskiej, miał prawo nie tylko mianować władcę, ale również złożyć go z urzędu, gdy nie przestrzegał on przysługujących mieszkańcom republiki wolności.
Do 1169 roku Nowogród Wielki pozostawał w stosunku wasalnym do wielkich książąt kijowskich, w latach 1169–1389 do wielkich książąt włodzimierskich, a następnie moskiewskich. Ponieważ państwa te pozostawały w zależności od Mongołów, to i Nowogród Wielki, choć przez najeźdzców nie był podbity, musiał płacić im daninę (trybut) aż do końca swego istnienia. Począwszy od 1259 roku Republika Nowogrodzka stała się częścią systemu feudalnych zobowiązań i zależności ziem ruskich względem siebie oraz Złotej Ordy, jak nazywało się oficjalnie państwo mongolskie.
Przez niemal cały okres istnienia Republiki wszyscy wybierani przez wiec książęta nowogrodzcy byli zarazem książętami włodzimierskimi i moskiewskimi, a w początkowym okresie również suzdalskimi. W Nowogrodzie reprezentowali ich tzw. posadnicy. Posadnik był w tej republice najważniejszym stanowiskiem państwowym. Wybierano go, podobnie jak władcę, przez wiec. Co ciekawe, stanowisko to mogła pełnić także kobieta (posadnica).
W latach 1389–1392 oraz 1407–1412 Republika Nowogrodzka pozostawała w stosunku lennym do Królestwa Polskiego, związana osobą brata Jagiełły – Lingwenem. Poczet nowogrodzki brał udział w bitwie pod Grunwaldem walcząc przeciw Krzyżakom. W latach 1470–1471 Republika związana była z państwem litewskim osobą kniazia (księcia) Michała Olelkowicza.
Od 1471 do 1478 roku Pan Wielki Nowogród znalazł się w unii personalnej z Wielkim Księstwem Moskiewskim. Przywyczajonym do wolności mieszkańcom mało odpowiadał taki protektor. Na czele grupy bojarów i kupców dążących zerwania z Moskwą i ponownego związania się z Polską i Litwą stanęła posadnica Marta Borecka. Jej polityka skłoniła do interwencji zbrojnej księcia nowogrodzkiego i moskiewskiego Iwana III i wcielenia Nowogrodu do Wielkiego Księstwa Moskiewskiego.
Stało się to 15 stycznia 1478 roku. Iwan III doprowadził do egzekucji głównych przedstawicieli wrogiej jego panowaniu elity nowogrodzkiej - oskarżając ich o "zdradę". To co się stało później jest pierwszym rozdziałem do dzisiaj powtarzającej się krwawej historii.
Pozostawioną przy życiu część dotychczasowych elit wysiedlono do Moskwy. Razem z bojarami i kupcami do stolicy pojechało także archiwum dyplomatyczne Republiki. Dokumenty miały dostarczyć dowodów "zdrady", czyli układów Nowogrodu Wielkiego z Litwą i Polską. Wkrótce potem nastąpiły kolejne masowe deportacje ludności i osiedlenie na jej miejsce lojalnych wobec Iwana III osadników z centrum państwa moskiewskiego. Ci którzy zostali musieli złożyć przysięgę na wierność Moskwie. Dokonano także unifikacji ustroju państwowego i systemu prawnego Nowogrodu, likwidując m.in. wiec. Zachowano natomiast część przywilejów handlowych dawnej republiki, w tym prawo do pobierania własnych podatków.
Do drugiego etapu tragedii nowogrodzkiej doszło na przełomie 1569 i 1570 roku. Car Iwan IV Groźny z pomocą oddziałów opryczniny (poprzednika obecnej FSB i KGB) zdobył i zniszczył Nowogród Wielki wraz z wszystkimi innymi miastami Rosji leżącymi na drodze z Moskwy do stolicy dawnej republiki. Pretekstem do ekspedycji były spiski bojarskie przeciw władzy carskiej w północnej Rosji oraz domniemane potajemne pertraktacje nowogrodzkiej rady miejskiej z Litwą. Zdrada nowogrodzkiej rady miejskiej była najprawdopodobniej wymysłem dowódców opryczniny, Maluty Skuratowa i Wasyla Griaznego w celu osiągnięcia własnych korzyści materialnych. Pod wpływem doradców car zdecydował się wysłać ekspedycję karną przeciw miastu, co skończyło się tzw. „masakrą nowogrodzką” w 1570 roku. W ciągu sześciu tygodni zginęło według różnych źródeł od 25 tys. do 700 tys. mieszkańców Nowogrodu i innych miast Rosji. Majątki cerkiewne, kupieckie i bojarskie w Nowogrodzie uległy konfiskacie.
Po ludobojczej ekspedycji karnej Iwana IV Groźnego miasto podupadło i straciło przydomek „Wielki”. Oficjalnie odzyskało go z powrotem dopiero w 1998 roku. Dziś Nowogród Wielki jest stolicą obowodu nowogrodzkiego. O chlubnej przeszłości miasta nikt już tu nie pamięta.
Republika Nowogrodu Wielkiego przestała istnieć oficjalnie, przypomnijmy, w 1478 roku. Jej zachodni sąsiad, Republika Pskowska, miał zachować niepodległość jeszcze przez 32 lata - do 1510 roku.
To państwo, które wyodrębniło się z Nowogrodu Wielkiego w 1348 roku, miało podobny do niego ustrój - z dominujacą rolą wiecu. Mimo secesji Psków łączyła z Nowogrodem dobra współpraca, a oba państwa określały się wzajemnie jako "bracia".
W czasie panowania Władysława Jagiełły Psków, w sojuszu z Królestwem Polskim, wystąpił przeciwko Krzyżakom. Republika była też okresowo częścią unii polsko-litewsko-pskowsko-nowogrodzkiej i unii polsko-litewsko-pskowskiej. W sojuszu z Republiką Nowogrodzką Psków próbował uniezależnić się od wpływów Moskwy za rządów książąt Wasyla (1448-55) i Aleksandra Czartoryskiego (1455-60).
Republika Pskowska istniała do roku 1510, gdy do Pskowa przybył wielki książę moskiewski Wasyl III i wcielił go do swojego księstwa, likwidując istniejące formy demokracji, poprzez zniesienie wieców i przymusowo deportując trzysta najważniejszych rodzin pskowskich do Księstwa Moskiewskiego.
Na tym skończyła się (przerwała?) historia demokratycznych państw rosyjskich. Czy może ktoś napisze jej kolejny rozdział po bardzo długiej przerwie?