
Tragiczne wydarzenia w historii Wrocławia
Pożary, powodzie, wojny, epidemie, katastrofy budowlane i lotnicze. Historia Wrocławia obfituje w tragiczne wydarzenia.
Przeczytajcie, z jakimi tragediami musieli mierzyć się przed laty wrocławianie na kolejnych slajdach >>>

Epidemie dżumy
Dżuma, określana jako czarna śmierć albo zaraza morowa, siała spustoszenie w Europie przez stulecia, zyskując miano największej zarazy w historii. Epidemia dżumy występowała we Wrocławiu w latach 1542, 1568, 1585 oraz 1633. Jak się szacuje tylko ostatnia zaraza pochłonęła życie aż 13 tys. osób.
W powszechnym przekonaniu dżuma atakowała ludzi i zwierzęta, ale chroniły się przed nią ptaki. W związku z tym noszono na twarzy maski przypominające dzioby ptaków, które miały chronić przed morowym powietrzem.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>

Wybuch, który zmiótł część centrum
W połowie XVIII wieku baszta pełna prochu strzelniczego – będąca częścią murów miejskich - wyleciała w powietrze, zmiatając z powierzchni ziemi wszystko w promieniu kilometra (rejon ulic św Antoniego, Krupniczej i Włodkowica).
Wskutek uderzenia pioruna w nocy 21 czerwca 1749 roku eksplodowało 200 beczek prochu strzelniczego. Jak szacują źródła historyczne, potężny wybuch zabił 100 osób, a kolejnych blisko pół tysiąca ranił.
Tragedia dopadła ludzi we śnie. Eksplozja była tak silna, że kompletnie zniszczyła ponad 40 domów, a kolejnych 50 mocno uszkodziła. Zniszczone zostały też okoliczne kościoły. Wieść o katastrofie rozniosła się po całej Europie. Upamiętniono ją wydaniem kilku grafik (prezentujemy jedną z nich). W 2009 roku archeolodzy dokopali się przy ul. Włodkowica do szczątków baszty.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>

Pożary Ostrowa Tumskiego
Wielkie, niszczące pożary dotknęły najstarszą część Wrocławia w XVIII wieku dwukrotnie. Ostrów Tumski i Katedra św. Jana Chrzciciela spłonęły w 1759 i w 1791 roku. Zwieńczenia wież katedry odbudowano dopiero na początku XX wieku.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>