Wyjęliśmy z archiwum zniszczone zdjęcia Wrocławia. Aż trudno było uwierzyć, że okażą się takimi perełkami!

Nadia Szagdaj
Zobacz zdjęcia w galerii
Zobacz zdjęcia w galerii Wiesław Dębicki / Polska Press
W archiwum Gazety Wrocławskiej wciąż kryją się nieodkryte skarby. Przekonaliśmy się o tym, gdy jakiś czas temu natrafiliśmy na zniszczone zdjęcia Wrocławia z lat 70-90. Po odrestaurowaniu naszym oczom ukazała się niezwykła dokumentacja naszego miasta, którą pieczołowicie wykonywali nasi reporterzy.

Wśród najbardziej zasłużonych, pracujących w naszych szeregach reporterów, których spuścizna do dziś zachwyca wrocławian, można zaliczyć Mariusza Czułczyńskiego, Tadeusza Szweda, Wiesława Dębickiego, Wojtka Wilczyńskiego czy Andrzeja Konarskiego. To ich twórczość prezentujemy Wam najczęściej.

Dobry fotoreporter potrafi nakreślić temat artykułu jednym zdjęciem. To co się na nim znajdzie, lub tez znalazło w erze druku, gdy artykuł zawierał niewiele obrazów, miało przedstawiać problem, zatrzymać w czasie sytuację i oddać ducha zagadnienia.

W naszym archiwum natknęliśmy się na zniszczone fotografie, które przeleżały w tym stanie kilkadziesiąt lat. Żółte plamy, zagniecenia, odciski palców czy rysy, były niczym w porównaniu z prześwitującymi przez fotografie napisami, pozostawionymi na rewersach zdjęć, czy zdeformowaną emulsją. Zdjęcia najprawdopodobniej uległy zalaniu. Zniszczenia udało się jednak naprawić.

Zobacz też:

Tamten Wrocław trudno rozpoznać! Nasze miasto 100 lat temu

Tamten Wrocław trudno rozpoznać! Nasze miasto 100 lat temu

Wrocław jest stolicą Dolnego Śląska nie przez przypadek. To trzecie pod względem liczby ludności miasto w Polsce (po Warszawie i Krakowie) i piąte jeśli chodzi o wielkość. Jest też jednym z najstarszy...

Monika Fajge
Monika Fajge

Na fotografiach znajdziemy dawną, walącą się zabudowę ulicy Menniczej czy pusty plac, na którym dziś stoi Galeria Dominikańska. Warto tu zwrócić uwagę na detale. Doskonale bowiem zachowały się szczegóły fotografii, ukazujące ludzi czy auta, którymi się wówczas jeździło.

To czasy dla Wrocławia, które dość drastycznie go zmieniały. Budowano wtedy bloki, burzono, to czego już nie dało się ratować, tworzono nowe rozwiązania urbanistyczne (nie zawsze fortunne). Ale to wtedy, w latach 60. Wrocław zaczynał odżywać po hibernacji pod gruzami, zalegającymi na wielu ulicach nawet do lat 70.

Ten właśnie odżywający Wrocław znajdziecie na uratowanych zdjęciach z archiwum Gazety Wrocławskiej. My już szukamy następnych, by móc się nimi z Wami podzielić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
8 grudnia, 10:35, Andrzej:

Burzono też to, co mogło być odbudowane, a nawet to, co było zachowane w dobrym stanie.

Przecież to nie Drezno

P
Piotr
Błąd w pisaniu tekstu
P
Piotr
Zdjęcie nr 5. Fiat 125 kombi sanitarka, to nie jest Karetka. należała do Wojewódzkiej Kolumny Transportu Sanitarnego (WKTS) w latach, w których robiono zdjęcie mieściła się na ulicy Reya i Grunwaldzkiej. Na początku lat 80tych została przeniesiona na ul. Ziębicką i tam jest do dzisiaj już jako Pogotowie Ratunkowe.
g
gosc
5 zdjęcie to ulica widok
A
Andrzej
Burzono też to, co mogło być odbudowane, a nawet to, co było zachowane w dobrym stanie.
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia