Wśród najbardziej zasłużonych, pracujących w naszych szeregach reporterów, których spuścizna do dziś zachwyca wrocławian, można zaliczyć Mariusza Czułczyńskiego, Tadeusza Szweda, Wiesława Dębickiego, Wojtka Wilczyńskiego czy Andrzeja Konarskiego. To ich twórczość prezentujemy Wam najczęściej.
Dobry fotoreporter potrafi nakreślić temat artykułu jednym zdjęciem. To co się na nim znajdzie, lub tez znalazło w erze druku, gdy artykuł zawierał niewiele obrazów, miało przedstawiać problem, zatrzymać w czasie sytuację i oddać ducha zagadnienia.
W naszym archiwum natknęliśmy się na zniszczone fotografie, które przeleżały w tym stanie kilkadziesiąt lat. Żółte plamy, zagniecenia, odciski palców czy rysy, były niczym w porównaniu z prześwitującymi przez fotografie napisami, pozostawionymi na rewersach zdjęć, czy zdeformowaną emulsją. Zdjęcia najprawdopodobniej uległy zalaniu. Zniszczenia udało się jednak naprawić.
Zobacz też:
Na fotografiach znajdziemy dawną, walącą się zabudowę ulicy Menniczej czy pusty plac, na którym dziś stoi Galeria Dominikańska. Warto tu zwrócić uwagę na detale. Doskonale bowiem zachowały się szczegóły fotografii, ukazujące ludzi czy auta, którymi się wówczas jeździło.
To czasy dla Wrocławia, które dość drastycznie go zmieniały. Budowano wtedy bloki, burzono, to czego już nie dało się ratować, tworzono nowe rozwiązania urbanistyczne (nie zawsze fortunne). Ale to wtedy, w latach 60. Wrocław zaczynał odżywać po hibernacji pod gruzami, zalegającymi na wielu ulicach nawet do lat 70.
Ten właśnie odżywający Wrocław znajdziecie na uratowanych zdjęciach z archiwum Gazety Wrocławskiej. My już szukamy następnych, by móc się nimi z Wami podzielić.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?