104. rocznica wybuchu pierwszego powstania śląskiego. Celem spontanicznego zrywu było przyłączenie Górnego Śląska do Polski

Monika Jaracz-Świerczyńska
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Pierwsze powstanie śląskie rozpoczęło się w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 roku w powiecie pszczyńskim, skąd wydano rozkaz, dotyczący podjęcia przez lokalną społeczność działań, wymierzonych przeciwko Niemcom. Dokładnie więc 104 lata temu Ślązacy oficjalnie wkroczyli do akcji, inicjując kolejny w historii Polski zryw narodowowyzwoleńczy, trwający 10 dni. Celem spontanicznego wystąpienia miejscowej ludności, którym dowodził Alfons Zgrzebniok, było przyłączenie Górnego Śląska do Polski.

Celem walk było przyłączenie Górnego Śląska do Polski

Pierwsze powstanie śląskie, które wybuchło w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 roku rozpoczęto oficjalnie za sprawą komendantów powiatowych, którzy pod wpływem Maksymiliana Iksala z powiatu pszczyńskiego ogłosili samodzielnie początek działań narodowowyzwoleńczych. Celem spontanicznego wystąpienia miejscowej ludności, którym dowodził Alfons Zgrzebniok, było przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Determinacja uczestników powstania była ogromna, bowiem nie godzili się oni na doznawany terror oraz represje, wymierzane wobec Polaków, którzy zamieszkiwali tereny Górnego Śląska, znajdującego się wówczas poza granicami ich ojczyzny.

Po podpisaniu w dniu 28 czerwca 1919 roku traktatu pokojowego w Wersalu, wśród Ślązaków pojawił się jeszcze większy niepokój co do ich ich sytuacji życiowej i nadziei, związanej z poszerzeniem granic Polski o Górny Śląsk. Odrzucono wówczas postulaty Romana Dmowskiego, dotyczące przyłączenia tego terenu oraz byłego Księstwa Cieszyńskiego do kraju nad Wisłą i postanowiono, że mieszkańcy Górnego Śląska będą musieli zadecydować w plebiscycie, do jakiego państwa chcą przynależeć. Ponadto, w regionie tym zmagano się z problemami między innymi na tle gospodarczym, w związku z czym zamykano kolejne kopalnie, zwalniano górników, a pracownicy nie otrzymywali pensji bądź były one zbyt niskie, by mogli oni żyć godnie. Narastające represje antypolskie, a także spiętrzenie wielu niekorzystnych dla Ślązaków sytuacji oraz decyzji doprowadziły do strajku. Do podjęcia radykalnych działań najbardziej zmobilizowała Ślązaków masakra górników z kopalni „Mysłowice”, do jakiej doszło 15 sierpnia 1919 roku. Kiedy tłum sfrustrowanych mieszkańców i pracowników wtargnął przez bramę, niemieckie wojsko otworzyło ogień. Skutkiem incydentu była śmierć siedmiu górników, dwóch kobiet oraz trzynastoletniego chłopca, co wywołało ogromne powszechne oburzenie, a także coraz bardziej dający się we znaki sprzeciw.

Działania powstańców śląskich trwały 10 dni

Pierwsze powstanie śląskie było kolejnym zrywem narodowowyzwoleńczym w Polsce i jak większość z nich – poza powstaniem wielkopolskim – nie zakończyło się zwycięsko dla walczących o wolność uczestników. Za jego sprawą jednak, problem mieszkańców Górnego Śląska stał się znany na arenie międzynarodowej. Działania, wymierzone przeciwko Niemcom prowadzono przez 10 dni, a obejmowały one powiaty: katowicki, lubliniecki, pszczyński, rybnicki, tarnogórski oraz część raciborskiego. W pierwszym dniu powstania walki skoncentrowały się na wschodnich terenach powiatu pszczyńskiego, wzdłuż granicy z Polską, skąd rozprzestrzeniały się na kolejne obszary. Niestety, powstańcy nie zdołali przejąć żadnego z położonych tam miast, zaś Niemcy dysponowali silnymi oddziałami wojskowymi.

Pierwsze powstanie śląskie, walka mieszkańców o Górny Śląsk

W trakcie prowadzonych działań Ślązacy opanowali jednak Tychy, Radzionków, Piekary i część Katowic – w tym dworzec kolejowy w Ligocie. Niestety, ich przewaga nie trwała tam długo, bowiem Niemcom udało się w krótkim czasie odbić większość z tych miejsc. Z kolei teren między Katowicami a Mysłowicami był jednym z nielicznych, gdzie powstańcy zachowali pełną kontrolę nad kilkoma gminami, mieszczącymi się blisko granicy polsko-niemieckiej – czyli Nikiszowcem, Giszowcem, Szopienicami, Janowem, Dąbrówką Małą, Siemianowicami, Słupną oraz Brzęczkowicami. To głównie w tych punktach Ślązacy dysponowali większą liczbą broni, co w skali całego zrywu nie miało większego znaczenia dla przebiegu walk. Widoczna przewaga po stronie wroga wciąż rosła, a powstańcy nie mogli liczyć na pomoc ze strony Wojska Polskiego – ze względu na zobowiązania, jakie rząd podjął na konferencji pokojowej w Paryżu. W konsekwencji, Polacy musieli wycofać się z prowadzonych działań powstańczych, w związku z czym 24 sierpnia Alfons Zgrzebniok podjął decyzję o zakończeniu zrywu na Górnym Śląsku.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia