Ludzie myśleli, że trzęsie się ziemia
To była niedziela, 15 lipca 1934 roku tuż po godzinie 21.00. Centrum ówczesnego Oppeln zatrzęsło się w posadach.
Będący w pobliżu ludzie usłyszeli głośny trzask a potem huk. Przez chwilę zatrzęsła się też ziemia. Miejscowi myśleli, że miasto nawiedziło właśnie trzęsienie ziemi. Ale powód tego był inny...
Wieża ratusza przewróciła się w stronę kościoła Franciszkanów i ulicy Zamkowej. Szczęście w nieszczęściu było takie, że budowla spadła idealnie w lukę pomiędzy narożnymi domami Rynku nie uszkadzając żadnej z pobliskich budowli.
Cudem było również to, że nikt nie zginął. Bo, po pierwsze, był późny wieczór i na ulicach nie było wielu ludzi, po drugie robotnicy uciekli wcześniej, gdy usłyszeli trzaski.
Kto zawinił w tej katastrofie budowlanej?
Władze ówczesnego Oppeln twierdziły, że winę za katastrofę budowlaną ponoszą robotnicy, którzy budując wieżę w 1863 roku, zastosowali nieodpowiednie materiały.
Natomiast najbardziej prawdopodobnym powodem tej katastrofy była rozbiórka domów kupieckich, które przez lata obrosły ratusz od strony południowej i zachodniej, co osłabiło konstrukcję budowli.
Gdy bowiem robotnicy zabrali się za budynki stojące od strony południowej, przylegające do wieży ratuszowej, zaobserwowano na samej wieży dwie rysy.
Nakazano ich obserwację, a także podparcie zabytku grubymi balami, nie przerwano jednak akcji rozbiórkowej. Zaraz potem wieża runęła.
Podczas tej katastrofy budowlanej zniszczeniu nie uległa tylko wieża. Szkody powstały również w bryle głównej ratusza, m.in w gotyckiej sali rajców miejskich, która miała piękne sklepienia.
Odbudowa i ponowne otwarcie ratusza
Pieniądze na odbudowę wieży zaplanowano w budżecie miasta na 1935 rok. Natomiast uroczyste otwarcie odrestaurowanego ratusza odbyło się 18 października 1936 roku.
Przy okazji prac przy odbudowie wieży wyremontowano cały ratusz. To właśnie wówczas m.in. dobudowano charakterystyczne arkady w części północnej i południowej budynku.