Kolekcja zdjęć niemieckiego architekta z Leszna
Przez wiele lat informacje o Alfredzie Mensebachu były bardzo skąpe. Dopiero wielkopolskiemu regionaliście i dziennikarzowi Jerzemu Zielonce w Archiwum Państwowym w Lesznie udało się odnaleźć życiorys Niemca.
Życiorys wyjaśnia pewne kwestie i przybliża postać Mensebacha. Jednocześnie wzbudza szereg nowych pytań i wątpliwości związanych z życiem architekta - tłumaczy historyk z Instytutu Zachodniego w Poznaniu dr Bogusław Rudawski.
Alfred Mensebach urodził się w 1905 r. na Pomorzu w dzisiejszym Bytowie. Pod koniec lat 20 rozpoczął studia na architekturze we Wrocławiu. Praktykował w biurach projektowych we Wrocławiu i w Gdańsku. W 1932 roku wyjechał do Turcji, a stamtąd trafił do stolicy ZSRR - Moskwy.
Zobacz też: 26 lat temu ruszyła trasa PST w Poznaniu. Tak się później zmieniała. Zobacz niezwykłe zdjęcia!
Agent - architekt mieszkał w Lesznie
Tutaj rozpoczyna się owiany tajemnicą fragment życia architekta. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co tak naprawdę przez te kilka lat robił w Moskwie? W życiorysie napisał o pracy dla jednego z moskiewskich biur projektowych. Aktywność Mensebacha zainteresowała służby ZSRR.
W końcu w 1938 roku Mensebach został zatrzymany przez radzieckie służby, niewykluczone, że pod zarzutem szpiegostwa trafił do więzienia. Wkrótce potem został wypuszczony i mógł nadal pracować w Moskwie. Z miasta wyjechał dopiero w 1940 roku w transporcie niemieckich przesiedleńców.
Jerzy Zielonka podejrzewał architekta o współpracę z niemieckim wywiadem. Trop regionalisty okazał się słuszny, bo doktor B. Rudawski w niemieckich archiwach odnalazł dokumenty potwierdzające współpracę.
Ze stolicy ZSRR Mensebach trafił do Poznania, stolicy Kraju Warty, gdzie pracował jako architekt. Później przeniósł się do Krotoszyna i rozwinął własne przedsiębiorstwo budowalne. W 1944 roku z trzecią żoną przeprowadził się do Leszna, gdzie dostał posadę doradcy architekta miejskiego i służbowe mieszkanie.
Zaraz po wybuchu w Warszawie powstania Mensenbacha skierowano do Sprengkommando. Architekt swoją fachową wiedzą pomagał w niszczeniu zabudowy miasta. Nie jest jasne, czy Mensebach dokumentował działalność oddziału na czyjeś polecenie, czy też robił zdjęcia dla własnego użytku?
Pod koniec 1944 roku Mensebach wrócił do Leszna, gdzie wywołał zdjęcia i utworzył z nich kartotekę. Nie wiadomo, czemu miała służyć ta kolekcja. Czy była ona fotograficznym zapisem wojennej przygody, co sugerują niektóre fotografie? Dlaczego Mensebach stworzył taki zbiór, wiedząc, że do Wielkopolski zbliża się Armia Czerwona? - zastanawia się Bogusław Rudawski.
Dalsze losy fotografa są nieznane. Przypuszczalnie zginął w styczniu 1945 roku podczas ucieczki z Leszna. Alfred Mensbach musiał w pośpiechu opuszczać Leszno, bo zostawił niemałą kolekcję fotografii.
Muzeum Okręgowe w Lesznie poszukuje dokumentów o rodzinie Mensebach. Będą one wykorzystane w bogato ilustrowanej książce o niemieckim architekcie związanym z Lesznem. Publikacja spodziewana jest w 2023 roku.
Obserwuj nas także na Google News
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: wydawca@glos.com