Bombiarze z Łodzi. Gangster, który sięgał po władzę, ginął od bomby, lub karabinowego pocisku ZDJĘCIA

Tomasz Jabłoński
Tomasz Jabłoński
Wojna gangów, napady na tiry, haracze, kontrabanda spirytusowa, cinkciarze i bomby. Oto łódzka gangsterka lat 90. Zdjęcia w galerii.

Era polskiej mafii nastała w latach 80. i 90. ubiegłego wieku, kiedy pojawili się przestępcy, którzy żyli z wyłudzeń, oszustw podatkowych, kradzieży samochodów, zakupu towarów na tzw. odroczony termin płatności, unikający płacenia podatku akcyzowego i VAT.

Wtedy też gangsterskie porachunki odbywały się w huku podkładanych bomb. W latach 90. XX wieku w wyniku eksplozji ładunku pod jego samochodem na al. Włókniarzy omal nie zginął łódzki przestępca „Gruby Irek” (kilka lat później został zastrzelony w wigilię Bożego Narodzenia 1997 w Zgierzu koło Łodzi. Zabójcą był Ukrainiec o pseudonimie "Pasza", były członek specnazu. Oddał dwa strzały z karabinu snajperskiego, z czego jeden trafił "Grubego Irka" w głowę).

Kolejny wybuch spowodował śmierć ucznia, który przewoził substancje pirotechniczne. O dużym szczęściu mogli mówić właściciele restauracji „Sphinx” na ul. Piotrkowskiej. Wybuch bomby zniszczył im lokal, ale na szczęście nikt nie zginął.

Sphinx na ul. Piotrkowskiej, nieopodal „Centralu” po eksplozji podłożonej w lokalu bomby.Era polskiej mafii nastała w latach 80. i 90. ubiegłego wieku, kiedy pojawili się przestępcy, którzy żyli z wyłudzeń, oszustw podatkowych,  kradzieży samochodów, zakupu towarów na tzw. odroczony termin płatności, unikający płacenia podatku akcyzowego i VAT. Wtedy też gangsterskie porachunki odbywały się w huku podkładanych bomb. W latach 90. XX wieku w wyniku eksplozji ładunku pod jego samochodem na al. Włókniarzy omal nie zginął łódzki przestępca „Gruby Irek” (kilka lat później zastrzelił go snajper). Kolejny wybuch spowodował śmierć ucznia, który przewoził substancje pirotechniczne. O dużym szczęściu mogli mówić  właściciele restauracji  „Sphinx” na ul. Piotrkowskiej. Wybuch bomby zniszczył im lokal.Czytaj na kolejnym slajdzie

W Łodzi w latach działało wiele gangów, które wzajemnie się zwalczały

Dwie butle z gazem zamienione w potężne bomby w polonezie na pl. Wolności zostały rozbrojone przez policyjnych antyterrorystów. Łódź na gangsterskiej mapie Polski nie mogła konkurować z mafiami z Pruszkowa, Wołomina czy Trójmiasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bombiarze z Łodzi. Gangster, który sięgał po władzę, ginął od bomby, lub karabinowego pocisku ZDJĘCIA - Express Ilustrowany

Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia