W miesiącu miłości przypominamy Państwu niezwykłą historię Michaliny Wisłockiej, która książką „Sztuka kochania” zapoczątkowała w Polsce Ludowej prawdziwą rewolucję seksualną. To niesamowite, jeśli pomyślimy, że to było tak naprawdę całkiem niedawno, że zaledwie dwa pokolenia temu Polaków rozpalały te raczej niewinne opisy intymnych igraszek. Widać to zwłaszcza dziś, w czasach, gdy erotyka wkroczyła niemal w każdą sferę życia, jest fundamentem reklamy. Tym bardziej niesamowite jest więc to, jak bardzo od sztywnych stereotypów i wyobrażeń odbiega także sama skomplikowana i barwna historia życia, również intymnego, Michaliny Wisłockiej, kobiety, która uczyła Polaków, jak się kochać. Paradoksem jest to, że uczyła ona seksu, a przez całe życie szukała miłości. Nie wiem, czy nie jest to najważniejsze przesłanie tej opowieści. To, że seks bez miłości nigdy nie będzie dobrze smakował. Ale to tylko moje zdanie.
Opowieści mimo wszystko o miłości znajdą Państwo w innych tekstach tego wydania „Naszej Historii”. Opowiadamy więc Państwu trudną historię Jackie Kennedy i małżeństwa Kennedych - przez lata pierwszej pary amerykańskiej polityki i popkultury. Wiemy, że JFK zdradzał żonę na potęgę - m.in. z Marilyn Monroe i Grace Kelly, wiemy też, że całe swoje życie podporządkował swej nienasyconej politycznej ambicji, niewątpliwie kosztem uczuć. Ale wiemy także, że mimo wszystko po śmierci męża w zamachu, który wstrząsnął światem, Jackie Kennedy pisała w prywatnym liście, że „wolałaby raczej stracić własne życie niż życie Johna”. To piękne świadectwo miłości.
Ta opowieść to również znak czasów. Wszak intymne przygody Billa Clintona, prezydenta USA kilka dekad po epoce JFK, o mało nie zakończyły się pozbawieniem go urzędu. A czym były jego błędy w porównaniu z wyczynami Johna F. Kennedy’ego? Przez lata wśród amerykańskich elit krążyły plotki, jakoby Kennedy był również bigamistą. Chodziło o to, że podczas jednej z pijackich imprez w Palm Beach w 1947 r. Kennedy miał poślubić Durie Malcolm, kobietę, z którą krótko się spotykał. Ojciec przyszłego prezydenta na wieść o tym ślubie miał wpaść w szał i zmusić pana młodego, by ten pozbył się dokumentów dotyczących małżeństwa. Te plotki były na tyle poważne, że do Białego Domu przychodziły setki listów, w których żądano wyjaśnień i domagano się rezygnacji prezydenta ze stanowiska. Na południu Stanów Zjednoczonych prawicowe grupy paramilitarne organizowały protesty przeciwko prezydenturze Kennedy’ego. Czy wyobrażają sobie Państwo, jaka byłaby dziś reakcja opinii publicznej, gdyby wyszły na jaw podobne fakty z przeszłości jakiegokolwiek polityka?
Zupełnie inną rzeczywistość opisuje autor tekstu o intymnych faktach z życia Hitlera. Już sama konstatacja, że wszystkie jego partnerki co najmniej próbowały popełnić samobójstwo, jest wystarczająco wymowna. To nie jest raczej lektura o miłości, ale chorym pomyleńcu. Choć trudno w to uwierzyć, Adolf Hitler był uważany za przystojnego, co widać na twarzach wpatrzonych w wodza dziewcząt na zachowanych filmach dokumentalnych. Podobno podczas Anschlussu Austrii kobiety klękały przed wystawami, na których pojawiały się portrety Hitlera. Być może właśnie w stosunku Hitlera do kobiet kryje się jakaś odpowiedź na pytanie, co tak skomplikowało jego osobowość, że był nie tylko tyranem, ale też potworem.
Lutowy numer „Naszej Historii” ukazuje się w nowej odsłonie. Zmieniliśmy nieco dla Państwa układ magazynu, odświeżyliśmy grafikę, także okładkę. Wszystko oczywiście po to, by lepiej nadążać za duchem czasu i Państwa potrzebami. Mam nadzieję, że przypadnie Państwu do gustu. Miłej lektury!