1 z 5
Przewijaj galerię w dół

2 z 5

fot. Archiwu/NTO
Denke z ludzkiej skóry wyrabiał paski i kapcie. Z włosów plótł sznurówki. Wszystkie wyroby sprzedawał. Cieszyły się dużym wzięciem.
3 z 5

fot. Archiwum/NTO
Niemiecka policja w 1924 roku przygotowała dokładną dokumentację zbrodni Denkego. Tu sfotografowali piły, noże i motykę, prawdopodobnie nią chciał zabić ostatnią ofiarę.
4 z 5

fot. Archiwum/NTO
Morderca czuł się bardzo pewnie. Nawet specjalnie nie ukrywał swojego zbrodniczego warsztatu. Policjanci, którzy weszli do jego domu, długo nie mogli wyjść z szoku.

















