W Koźlu sąsiedzi zaniepokoili się o swojego sąsiada, 69-letniego Hermana Kuźnię. Senior od trzech dni nie wychodził z domu. Po wyważeniu drzwi okazało się, że znajduje się nieżywy w środku. Zmarł na udar serca.
Również w Koźlu dwóch kłusowników polowało w lesie. Jeden z nich został złapany przez leśniczego z Większyc, natomiast drugiemu udało się uciec. Jak podaje „Katolik”, aresztowany mężczyzna pochodził z Koźla i był inwalidą wojennym.
W Kolonowskim został postrzelony 12-latek, który wybrał się do lasu z wujkiem. Nagle padły dwa strzały, które trafiły chłopca. Został zabrany do szpitala w Zawadzkiem, gdzie zmarł. Nie wiadomo, kto strzelał do chłopca.
W Olszowej koło Strzelec (dzisiaj Strzelce Opolskie) w leśnej gęstwinie odkryto trupa młodej kobiety. Jak donosi „Górnoślązak”, ciało znajdowało się w pełnym rozkładzie. Nie było wiadomo, czy to samobójstwo, czy kobieta zmarła przez działanie osoby trzeciej. Miało to wykazać dopiero śledztwo.
W Szczepanowicach (dzisiaj dzielnica Opola) pociąg zabił dwoje dzieci, które przebiegały przez tory. Maluchy zginęły na miejscu.
Więcej informacji z lat 1917-1923 znajduje się w galerii.
Archiwum prasy śląskiej ZNAJDUJE SIĘ POD TYM LINKIEM.