Zbrodnia Katyńska. Kto powiadomił ludzi o tym, co się stało?

Damian Świderski
Krzyż w katyńskim lesie. To m.in. tu NKWD odebrało życie wielu tysiącom polskich żołnierzy
Krzyż w katyńskim lesie. To m.in. tu NKWD odebrało życie wielu tysiącom polskich żołnierzy Flickr/andy_n2
Zbrodnia Katyńska to wydarzenie, które mimo upływu ponad ośmiu dekad, cały czas silnie tkwi w sercach Polaków ale nie tylko. Kto pierwszy powiadomił ludzkość o masowych mordach i odnalezionych ciałach? Jaka była treść tego komunikatu?. 13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Kto powiadomił ludzi o zbrodni katyńskiej?

13 kwietnia został nazwany Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej dlatego, że to właśnie 13 kwietnia 1943 roku, ludzie mogli usłyszeć w Radio Berlin, że odnaleziono ciała polskich oficerów w katyńskim lesie. To nie był jednak pierwszy sygnał o zbrodni. Dwa dni wcześniej, niemiecka agencja Transocean napisała, że odkryto masowy grób, gdzie leżało 3 tysiące ciał polskich oficerów. Wśród ofiar mordu znajdował się gen. Smorawiński z Lublina. Niemcy, na których Rosjanie chcieli zrzucić odpowiedzialność za Katyń, obliczyli, że w katyńskich dołach znajduje się około 10 tys. ciał.

„Odkryto masowy grób ze zwłokami 3 tys. oficerów polskich zabitych w lutym i marcu 1940 r. przez GPU (tak dawniej nazywano NKWD). Pomiędzy zabitymi znajduje się gen. Smorawiński z Lublina. Niemieckie władze wojskowe obliczają ogólną liczbę polskich oficerów, zabitych i pogrzebanych tam, na 10 tys.”.

Agencja Transocean w audycji prowadzonej w języku angielskim, o godz. 15.03 nadała depeszę Roberta Brose z Katynia, zaś Radio Berlin poinformowało o godz. 20.00, że oficerowie zamordowani w Katyniu pochodzili z sowieckiego obozu jenieckiego w Kozielsku.

Masowe groby Polaków. Gdzie mordowano oficerów?

Co ciekawe, zarówno w komunikacie Radia Berlin, jak i w depeszy, odpowiedzialność została przypisana NKWD. O liczbie 10 tys. pomordowanych w lasach, pisał nawet minister propagandy III Rzeszy Joseph Goebbels. W jego dziennikach można znaleźć zapis:

„W pobliżu Smoleńska odkryto masowe groby Polaków. Bolszewicy zastrzelili po prostu ok. 10 tysięcy polskich jeńców” .

Liczba pomordowanych szacowana jest na około 21 tysięcy. Mord polskich żołnierzy był decyzją władz Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Oficerowie zostali pozbawieni życia m.in. w: Katyniu, Smoleńsku, Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku, Piatichatkach, a także w więzieniach na Ukrainie i na Białorusi.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

źródło: Wprost/PAP

od 16 lat

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia