Ostatnia ofensywa aliantów na Zachodzie ruszyła 8 kwietnia 1945 r. 1. Dywizja Pancerna przekroczyła granicę niemiecką pod Goch, po czym uderzyła w kierunku Kanału Nadbrzeżnego (Küstenkanal). Nie udało się sforsować go z marszu, więc dopiero przy silnym wsparciu lotniczym i artyleryjskim przełamano obronę nieprzyjaciela. Jak wyglądały kwietniowo-majowe boje polskiej jednostki?
12 kwietnia oswobodzony został obóz jeniecki w Oberlangen, gdzie przebywały kobiety- żołnierze Armii Krajowej. Następnym zadaniem Polaków był atak na niemiecką bazę morską w Wilhelmshaven. Siły atakujące składały się z trzech kolumn: 3. Kanadyjskiej Dywizji Piechoty, 1. Polskiej Dywizji Pancernej oraz 4. Kanadyjskiej Dywizji Pancernej.
4 maja polska Dywizja, dotarłszy do zewnętrznego pierścienia umocnień miasta, przygotowywała się do szturmu. Dzień przed natarciem nadeszła wiadomość o upadku Berlina.
5 maja Niemcy w Wilhelmshaven ogłosili kapitulację, którą przyjął płk dypl. Antoni Grudziński. 1. Dywizja rozpoczęła okupację miasta i portu.
Przez następne dwa lata Polacy, już pod dowództwem gen. Klemensa Rudnickiego, pełnili zadania okupacyjne na terenie północno-zachodnich Niemiec. W czerwcu 1947 r. 1. Dywizja Pancerna została przerzucona do Anglii, gdzie nastąpiły jej demobilizacja i rozbrojenie. Opracowano na podstawie FB Delegatury IPN w Kielcach.