Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Niemiecka zbrodnia wojenna na amerykańskim lotniku nad Jawiszowicami
Minęła 78. rocznica śmierci sierżanta Alvina J. Ellina zastrzelonego po wyskoczeniu na spadochronie z uszkodzonego amerykańskiego samolotu bombowego wracającego z nalotu na Blachownie i tamtejsze zakłady chemiczne. Kule niemieckiego żandarma trafiły sierżanta jeszcze w powietrzu.
- Była to więc zbrodnia wojenna, bo nie miał on jakiejkolwiek szansy podjęcia walki czy poddania się - zaznacza Dagmar Kopijasz z Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau w Brzeszczach.
Został pochowany 19 października 1944 roku przy płocie obok kaplicy na Jawiszowickim cmentarzu, gdzie po wyzwoleniu 21 października 1945 roku przeniesiono jego szczątki i uroczyście pochowano go we właściwej mogile, wtedy jeszcze jako nieznanego lotnika. Powtórnie był ekshumowany 18 października 1947 roku, a jego szczątki rozpoznane już jako sierżanta Alvina J. Ellina zostały zabrane przez przedstawicieli Armii Stanów Zjednoczonych na jeden z amerykańskich cmentarzy wojskowych.
- Lotnik ten w chwili śmierci miał 19 lat, był tylnym strzelcem w bombowcu amerykańskiej Latającej Fortecy B17. Z całej dziesięcioosobowej załogi, która wyskoczyła na spadochronach nad Jawiszowicami zginął tylko on. Ośmiu trafiło do niewoli a jeden dzięki pomocy okolicznych mieszkańców i żołnierzy z oddziału Armii Krajowej powrócił do swej jednostki we Włoszech - Dagmar Kopijasz przypomina wydarzenie sprzed 78 lat.
Sierżant Alvina J. Ellin pochodził z Norton w stanie Wirginia. Zestrzelonym nad Jawiszowicami przez niemiecka baterie przeciwlotnicza Flak Auschwitz stacjonującą w Przecieszynie samolotem był Boeing B-17 Flying Fortress o imieniu własnym Św. Franciszek (St.Francis).
Znicze na grobie lotnika w Jawiszowicach
Pamięć lotnika uczczono na jego symbolicznym grobie na cmentarzu w Jawiszowicach. Znicze zapalili w imieniu władz gminy Brzeszcze burmistrz Radosław Szot, przedstawiciele Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 6 w Jawiszowicach im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego Barbara Fender i Ewa Wróbel, Agnieszka Molenda-Kopijasz - prezes Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau oraz przedstawiciele lokalnej społeczności.
Dodać trzeba, że to dzięki Zespołowi Szkolno-Przedszkolnemu nr 6 w Jawiszowicach Szkoły Podstawowej pamięć o tych wydarzeniach z okresu II wojny światowej i okupacji niemieckiej jest wciąż żywa wśród mieszkańców gminy Brzeszcze, w tym Jawiszowic.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Wielka woda wiele razy zalewała Kęty. Niosła strach i zniszczenie
- Świąteczne ozdoby do kupienia na targowisku w Oświęcimiu
- Działki budowlane w Oświęcimiu i okolicy. Poznajcie oferty
- Mateusz Olszak i Zuzanna Basak mistrzami świata w tańcu Latin Show!
- Sezon dla morsów w Zatorze i Oświęcim rozkręcił się na całego
- Rozpoczęto zbiórkę dla 5-letniej Mii, córki zamordowanej Pameli Sz. z Oświęcimia
Inflacja - los polskich rodzin