Zawrotna kariera Cierplikowskiego zaczęła się w 1909 roku, kiedy do jego pierwszego salonu fryzjerskiego przyszła aktorka w średnim wieku - Eve Lavalliere. Poprosiła o fryzurę, która na potrzeby granej sztuki odejmie jej kilka lat. Antoine ostrzygł Evę na krótko, wywołując sensację w świecie fryzjerstwa i mody. Gwiazdy oszalały na punkcie jego nieprzeciętnego talentu...
Nauczył się strzyc przy okazji rwania zębów
Sonja Dursenne w uczesaniu Antoniego Cierplikowskiego [2]
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 1-M-3042)
Urodzony w 1884 roku w Sieradzu w skromnej robotniczej rodzinie Antoś od dziecka przejawiał talent artystyczny. Początki jego praktyki bywały opłakane w skutkach, ale nie zrażały małego artysty. Pewnego razu uczesał swoją siostrę Salomeę i aby utrwalić skręt loków, użył miodu. Dziewczynka była zachwycona fryzurą... dopóki do misternych splotów nie zaczęły zlatywać owady.
Ojciec chciał, żeby syn został lekarzem, dlatego oddał chłopca pod opiekę cyrulika Czarneckiego, gdzie przy okazji rwania zębów nauczył się także strzyżenia i golenia. Matka widząc talent syna postanowiła wbrew woli ojca ułatwić mu karierę. "Antek nie będzie chłopem. To artysta" - mawiała i wysłała go na praktykę do wuja - znanego łódzkiego fryzjera Pawła Lewandowskiego.
Lewandowski cieszył się w Łodzi dużym uznaniem, a jego klientkami były w większości bogate damy, zamawiające wizyty domowe. Początkowo Antoś tylko asystował i wykonywał proste czynności. Pewnego razu szczęście się do niego uśmiechnęło - wuj zapomniał o wizycie u jednej z klientek i ciotka chcąc ratować reputację salonu wysłała chłopca w zastępstwie do pani Ginsberg, żony bogatego przemysłowca. Kobieta była zachwycona efektem i stwierdziła, że miejsce tak zdolnego młodzieńca jest we Francji.
Świat oszalał, gdy jako pierwszy obciął kobietę na krótko
Marzec 1926 roku. Pokaz "Fryzura przez wieki" w Berlinie. Antoni Cierplikowski stoi w otoczeniu modelek. [3]
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 1-M-3036-1)
Cierplikowski przyjął radę i w wieku 17 lat opuścił ojczyznę. Wyjechał do Francji. Tam z kilkoma frankami w kieszeni i grzebieniem w ręku znalazł pracę z zakładzie peruk przy salonie fryzjerskim. Tu ponownie los się do niego uśmiechnął - właściciel mając dużo klientów poprosił Antoniego o pomoc przy czesaniu.
Kunsztowne upięcia zyskały uznanie wśród paryżanek, które zaczęły sobie polecać "tego młodego Rosjanina". Na salony Antoni dostał się dzięki pannie Lily de Moure, kochance księcia de Ligne. Wybierając się na przyjęcie, kobieta zgubiła kapelusz, poprosiła więc o wytworne uczesanie. Artysta stwierdził podobno, że przy tak pięknych włosach kapelusz jest zbędny i wyrzeźbił misterne upięcie przypominające nakrycie głowy. To był dopiero początek dobrej passy.
Prawdziwy przełom w karierze Cierplikowskiego przypadł na rok 1909, kiedy otworzył swój własny salon. Na wizytę umówiła się Eva Lavalliere, której obciął włosy na krótko. Młodzieńcza fryzura od ucha do ucha stała się absolutnym hitem, o czym donosiła paryska prasa i co potwierdzały damy na salonach, ścinając się na chłopczycę.
Kobiety w latach 20. i 30. oszalały na punkcie tego wygodnego i łatwego w pielęgnacji ostrego cięcia. Jednak mistrz nie lubił stagnacji i postanowił wylansować kolejny trend. W 1932 roku stworzył propozycję dla dłuższych włosów, którą nazwał coup de vent, czyli podmuch wiatru, ponownie uwalniając kobiety spod dyktatu jednej fryzury.
Antoine oddał kobietom jeszcze jedną przysługę - zaprowadził modę na częstsze mycie włosów. Wiąże się z tym pewna anegdota. Przy którejś wizycie mistrz zapytał hrabinę de La Farge, czy może umyć jej głowę. "Zwariował pan? Nigdy, słyszy pan, nigdy nie myto mi głowy. Nie znoszę tego" - oburzyła się arystokratka, która została odprawiona z kwitkiem. Po kilku dniach skruszona hrabina wróciła do salonu i pozwoliła umyć sobie włosy. Cierplikowski wspominał po latach: "Higiena, której przestrzega dziś każda kobieta myjąc głowę raz na osiem czy dziewięć dni, była wówczas zupełnie nieznana wielu paniom z wyższych sfer".
Król fryzjerów, fryzjer królów
Mistrz fryzjerski Antoni "Antoine" Cierplikowski siedzi przy biurku podczas pracy. Na półce stoją fotografie Benito Mussoliniego i Bolesława Wieniawa- Długoszowskiego. [4]
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 1-Z-443-1)
Antoine został najpopularniejszym fryzjerem w Paryżu. "Salon jego uchodzi za najbardziej międzynarodowy zakład w całym Paryżu. Tu zapadają wyroki w sprawie nowych fryzur kobiecych, które obowiązują później na całym świecie" - napisał w 1931 roku Express Łódzki. Był to także pierwszy ekskluzywny zakład fryzjerski - zamiast ręcznikami, klientki były okrywane błękitnymi jedwabnymi kimonami, a sam mistrz ubrany był zawsze w nienagannie białą koszulę i frak. W jego zakładzie, jako jednym z pierwszych, zaczęto także stosować suszarki do włosów.
Wystrój wnętrza również przypominał bardziej muzeum niż zakład pracy - przy aranżacji pomagał mu jego przyjaciel Xawery Dunikowski. Na ścianach wisiały obrazy Picassa i Modiglianiego - Cierplikowski zawsze podkreślał, że ze sztuki czerpie natchnienie - w ten sposób stworzył haute coiffure - wysokie fryzjerstwo i razem z Coco Chanel, Christianem Diorem i André Citorenem tworzył tak zwaną wielką czwórkę, która kreowała trendy w modzie.
Antoine szybko zyskał przydomek króla fryzjerów. Czesały się u niego największe gwiazdy kina i świata mody m in. Marlena Dietrich, Greta Garbo, Josephine Baker, Pola Negri, Isadora Duncan, Mata Hari, Edith Piaf, Sarah Bernhardt, Betty Davies i Brigitte Bardot.
Dla Josephine Baker stworzył jej najsłynniejszą fryzurę z pierścieniami okalającymi twarz, w której wystąpiła na okładce Vogue'a. Natomiast w 1959 r. wykreował wizerunek Brigitte Bardot do filmu "Babette idzie na wojnę". Z tym filmem wiąże się kolejna ciekawostka z życia artysty. Na potrzeby scen kręconych w powietrzu Cierplikowski wypożyczył swoją prywatną awionetkę.
Wkrótce Antoine zasłużył na drugą część swojego przydomka. W 1936 roku dostąpił zaszczytu nadzorowania koronacji Jerzego VI - koordynował wtedy pracę ponad 400 fryzjerów, funkcję tę pełnił ponownie, gdy na tronie zasiadała obecna królowa Wielkiej Brytanii - Elżbieta II. Cierplikowski czesał łącznie sześć monarszych głów.
W latach trzydziestych Antoine podbijał Amerykę. Otworzył 120 zakładów na świecie, m.in. w Londynie, Tokio i Cannes, stworzył własną linię kosmetyków do włosów i stał się najsłynniejszym fryzjerem świata.
Podobno amerykańscy producenci z Hollywood oferowali 6 milionów franków w złocie, żeby sprowadzić go do swojej fabryki snów jeszcze w latach dwudziestych. Jednak wyemigrował tam dopiero w 1939 r. i został do końca wojny. Podpisał kontrakt z wytwórnią Metro Goldwyn Meyer, dla której pracował przy takich hitach jak "Przeminęło z wiatrem" i "Czarnoksiężnik z krainy Oz".
Ekscentryk, jakiego świat wcześniej nie widział
Zdjęcie z 1927 roku wzbudziłoby zdziwienie współczesnego audytorium. W latach 20. ludzie byli w szoku... [5]
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 1-Z-441)
Jednak Cierplikowski słynął nie tylko ze swojego talentu. Lubił zwracać na siebie uwagę i znany był z ekstrawaganckich zachowań oraz życia w luksusie. Często ubierał fantazyjne stroje, przebierając się za perskiego księcia, nosząc różowy lub błękitny frak, albo zakładając ludowe stroje z Polski - mistrz zawsze podkreślał skąd się wywodzi i do końca życia posługiwał się językiem polskim.
Zainteresowanie przechodniów wzbudzał, spacerując z chartem ufarbowanym na błękitno - Antoine tłumaczył wtedy, że testował nową płukankę do włosów.
Jednak prawdziwą sensację Cierplikowski wywołał, budując szklany dom, zainspirowany "Przedwiośniem" Żeromskiego. W swojej rezydencji ustawił także kryształową trumnę z czarnym obiciem, która pełniła funkcję jego łóżka. Twierdził, że tylko szkło pozwala mu się dostatecznie zrelaksować.
Obsesja śmierci towarzyszyła mu od czasów młodości. W dzieciństwie Antoni stracił najlepszego przyjaciela, który w trakcie zabawy w zimie nabawił się zapalenia płuc. Artysta nosił zawsze dwie srebrne bransoletki - na nadgarstku z wygrawerowanym napisem "memento mori" oraz na kostce z imieniem, nazwiskiem i adresem zamieszkania.
Na kilka lat przed śmiercią, już w rodzinnym Sieradzu zasłynął kolejnym ekscentrycznym pomysłem - zainscenizował swój pogrzeb.
Powrót do ojczyzny. Szokował nawet po śmierci
Król fryzjerów był bardzo zamożnym człowiekiem. Opływał w luksusach. Jest lipiec 1937 roku. Antoni "Antoine" Cierplikowski stoi przy swoim samolocie transportowym Farman F-391 [6]
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 1-Z-449-1)
W 1970 roku Cierplikowski kupił dom w rodzinnym Sieradzu przy ulicy Wierzbowej 43. Rok później porzucił pełne przepychu życie w Paryżu i na stałe zamieszkał w Polsce. Stan zdrowia nie pozwalał mu na kontynuowanie pracy. Zmarł w lipcu 1976 roku, mając 92 lata. Wedle własnego życzenia pochowano go w stroju mnicha.
Nie przestawał zaskakiwać i inspirować nawet po śmierci. W 1984 roku na jego grobie odsłonięto replikę rzeźby zaprzyjaźnionego artysty Xawerego Dunikowskiego "Fatum". W 1992 roku dokonano ekshumacji ciała - aby spełnić wolę mistrza - odcięto prawą dłoń i pochowano ją we Francji.
Na cześć wielkiego mistrza haute coiffure w Sieradzu od 2009 roku organizowany jest konkurs fryzjerski Sieradz Open Hair Festiwal.
ANNA KOWALSKA, MM Moje Miasto
[1] Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC
[2] Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC
[3] Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC
[4] Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC
[5] Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC
[6] Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC
Przy opracowaniu materiału korzystałam m. in. z:
http://openhair.pl/pl/page/antoine
http://www.muzeumwlokiennictwa.pl/3-archiwum/1/283,antoni-cierplikowski-ksiaze-fryzur.html
http://www.sieradz-praga.pl/index.php?page=grob-cierplikowskiego
http://www.sieradz.gad.pl/miasto/cierplikowski.html
http://louloublog.pl/antoine-czyli-fryzjer-grety-garbo-z-sieradza/
www.fryzjerzy.com/porady-stylistow/antoni-cierplikowski-zyciorys-1080
http://ciekawe.onet.pl/nieprzecietni/antoni-cierplikowski-krol-fryzjerow-fryzjer-krolow,1,5524665,artykul.html