- Około godz. 8.00 dostaliśmy zgłoszenie od mieszkańców o awarii - informuje Cyprian Maszlong, prezes Żagańskich Wodociągów i Kanalizacji. - Nie było wody w ścisłym centrum miasta. Mimo iż mieliśmy inne plany, m.in. przy ul. Klonowej, to skierowaliśmy tam większość sił, bo ludzie muszą przecież mieć wodę.
Wykop koło żagańskiego kanału w parku
Naprawa zaczęła się od niezbyt głębokiego wykopu, tuż przy wejściu na Mały Mostek, od strony parkingu miejskiego targowiska.
Naprawa awarii była trudna, bo pracownicy musieli szukać uszkodzenia rury, praktycznie rozkopując ziemię wokół. W pewnej chwili natrafili na płyty z dziwnymi transkrypcjami. Przerwali prace i powiadomili przełożonych, a ci konserwatorów zabytków i archeologów. Ostrożnie wyjęli z ziemi dwie płyty z piaskowca. Były bardzo bogato i kunsztownie zdobione. Widać, że zostały wykonane przez mistrza. Na jednej z nich była data: 1691 rok. - To znalezisko o wielkiej wartości historycznej - zaznacza Bartosz Idryjan, powiatowy konserwator Zabytków. - Płyty pochodzą prawdopodobnie z któregoś z żagańskich cmentarzy. Jak trafiły w to miejsce? Prawdopodobnie w latach 50-60-tych XX wieku zostały użyte jako budulec kanału ciepłowniczego. W tamtych czasach takie rzeczy się zdarzały.
Kanał w centrum Żagania wyłożony płytami nagrobnymi
Od centrum Żagania, aż do pobliskich zakładów wiódł kanał ciepłowniczy. Według Oktawiana Wróblewskiego, archeologa z pracowni Relikt, takich płyt, pokrywających kanał może być znacznie więcej. Czy będą dalej odkrywane? Na razie nie wiadomo. Decyzję podejmie wojewódzki konserwator zabytków.
Co się stanie z odkrytymi płytami? - Zostaną zabezpieczone na terenie ŻWiK - dodaje Cyprian Maszlong. - Ale tylko na chwilę, o tym, gdzie trafią, zdecydują konserwatorzy zabytków.
Pracownicy żagańskich wodociągów dwoją się i troją
W środę ok. godz. 13.00 pracownicy ŻWiK wciąż szukali miejsca awarii. - Robimy wszystko, aby szybko przywrócić mieszkańcom dostawy wody - mówi C. Maszlong. - Bardzo przepraszamy za niedogodności i prosimy o cierpliwość.
Archeologiczne znalezisko nie ma wpływu na dalsze prace, za to mieszkańców czeka inne utrudnienie. Mały Most, od strony centrum miasta został zamknięty. Wojewódzki konserwator nakazał zabezpieczenie wykopu, do czasu jego dokładnego zbadania. - Nie wiemy, jak to długo potrwa - podkreśla Krzysztof Duszyński. - To już nie od nas zależy.
Znalezisko jest bardzo wartościowe, a powiatowy konserwator zabytków porównuje wartość płyt do zabytkowych epitafiów w żagańskim opactwie przy placu Klasztorny w Żaganiu.
Czytaj również na naszym portalu