„Ta bitwa najbardziej upokorzyła i przytarła dumę Krzyżaków”. Tak o starciu rycerzy polskich z wojskami Krzyżackimi pod Koronowem pisał w swoich kronikach Jan Długosz.
Długo nie było wiadomo, gdzie tak naprawdę rozegrała się bitwa. Najczęściej mówiono o Łąsku Wielkim. W latach 90. archeolodzy wskazali jednak na Wilcze. W 2010 r., z okazji 600-lecia bitwy, w centrum tej wsi, przy Bożej Męce, ustawiony został kamienny obelisk z pamiątkową tablicą. Niewielka tablica znajduje się także obok wzgórza, na którym Polacy rozgromić mieli Krzyżaków. Właśnie tam wytyczono tereny do poszukiwań.
By dotrzeć na miejsce uczestnicy zlotu musieli pokonać 2 km i więcej. Nikt jednak nie narzekał ani na odległości, ani na palące słońce.
Detektoryści z Polski i świata
Wśród poszukiwaczy osoby indywidualne, ale i grupy reprezentujące stowarzyszenia z różnych zakątków Polski. Witano m. in. pasjonatów z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Odkrywców, Kociewskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy, Elbląskiego Stowarzyszenia Eksploracyjnego, Iławskiej Grupy Poszukiwawczej, Kujawsko-Pomorskiej Grupy Poszukiwaczy Historii i wielu innych. Przyjechali też goście z Turcji, Wielkiej Brytanii, a nawet z dalekiej Australii. W sumie skarbów pod ziemią szukało ponad 500 osób.
- Uczestników zlotu jest znacznie więcej niż rok temu. Liczę na ciekawe znaleziska, skoro tyle osób jest zainteresowanych poszukiwaniami – nie krył nadziei Bogusław Guziński, sołtys Wilcza i przewodniczący Rady Miejskiej Koronowa.
Wilcze to średniej wielkości sołectwo. Żyje tu około 220 osób.- Mieszkańcy bardzo pozytywnie odbierają detektorystów. Są zadowoleni, że coś się dzieje – przyznaje Sławomir Marszelski, wiceburmistrz Koronowa i mieszkaniec Wilcza. – Pod Grunwaldem wykopaliska prowadzone były już w latach 60. U nas takich działań nie było – podkreśla.
W drodze na pola detektoryści mijali wiejski sklepik. - Zwykle jest 1- osobowa obsługa, dziś jesteśmy dwie, by nasi goście nie czekali – informują nas ekspedientki.
Bełty od kusz i monety
Na pierwsze znaleziska nie trzeba było długo czekać. Już w ciągu pierwszych godzin dokopano się m. in. bełtów od kusz, a także monet ze srebra i brązu pochodzących z okresu rzymskiego.
To Cię może również zainteresować
- Przyjechałem tu z Warszawy razem z grupą Nieporęckiego Stowarzyszenia Historycznego, nastawiam się na metal – opowiada Jan Nowicki. W poszukiwaniach towarzyszy mu wnuczka Gabrysia. Dziewczynka ma 12 lat, ale już połknęła bakcyla.
Na polu spotykamy też Alinę i Roberta Rydel z Iławy. - Rok temu nam się nie poszczęściło, liczymy że teraz będzie lepiej. Na razie żona znalazła fragment orzełka – opowiada pan Robert.
- Budujemy markę bitwy pod Koronowem, chcemy by była rozpoznawalna nie tylko w Polsce – podkreślał na zlocie Patryk Mikołajewski, burmistrz Koronowa. Gmina, razem z Towarzystwem Miłośników Historii Batalionu Obrony Narodowej Koronowo, była partnerem wydarzenia. Głównym organizatorem i pomysłodawcą: Stowarzyszenie Historyczno - Archeologiczne „Bractwo”.
Atrakcji więcej
Przy świetlicy w Wilczu mincerz z Fordonu wybijał monety, swoje stoisko rozstawili rekonstruktorzy z Bysławia. Leokadia i Wiesław Wysoccy z pobliskiego Mąkowarska przyjechali z pierogami z gęsiny. Do korzystania z atrakcji zachęcała gości Magdalena Żakowska, pogodynka TVB. Jedną z nich Piknik Ekologiczny, który poprowadziła w Wilczu Beata Michałek.