Gmach powstał w 1928 r. według projektu Kazimierza Ulatowskiego, ówczesnego naczelnika Wydziału Budownictwa Miejskiego, który zaprojektował w Toruniu kilkanaście budynków, m.in. siedzibę Dyrekcji Lasów Państwowych, Kasy Chorych czy kościół Chrystusa Króla. Inwestycję sfinansował Zarząd Miasta. Budowa pochłonęła 300 tys. zł.
Hala wystawowa, malowniczo położona na obrzeżach najstarszego w kraju parku miejskiego, była wówczas jednym z największych obiektów tego typu w Polsce. - I niezwykle nowoczesnym - mówi Cezary Lisowski, doktorant w katedrze historii sztuki UMK i miłośnik architektury modernistycznej. - Obiekt wzniesiono z myślą o organizacji Pomorskiej Wystawy Ogrodniczo-Przemysłowej, największej w kraju. Dla Torunia była to ogromne wydarzenie i doskonała promocja.
Budowa przebiegła w ekspresowym tempie. - Gmach wzniesiono w ciągu kilku miesięcy - opowiada Lisowski. - Inwestycji towarzyszyły machlojki finansowe, które zresztą zdarzały się Ulatowskiemu także przy innych okazjach, i oczywiście niedoróbki. Architektoniczną zmorą okazał się przeszklony dach, który runął kilkanaście miesięcy po oddaniu budynku do użytku.
Tak wyglądał budynek na Bydgoskim, zanim zepsuto go licznymi przebudowami
(fot. Archiwum Cezarego Lisowskiego)
Badacze zwracają uwagę na doskonałe połączenie tradycji i nowoczesności, którego w swoim projekcie dokonał Ulatowski. "Obiekt (...) zewnętrzną formą, zbudowaną z przenikających się prostopadłościanów, sprawiał w opinii krytyków wrażenie osadzonego w stylu międzynarodowym. Jednak za tą nowoczesną zewnętrzną formą kryła się trzynawowa bazylika na planie krzyża z emporami nad nawami bocznymi oraz transeptem w połowie długości (...). Halę uznano za obiekt, jak to określono "ściśle harmonizujący z ostrołukowym przeważnie charakterem architektury Torunia" - pisze Wojciech Romaniak w "Wybranych zagadnieniach z urbanistyki i architektury w województwie pomorskim w latach 1920-1939".
"Starożytna koncepcja uzyskała w tym wypadku nowoczesną formę geometrycznych brył, którym lekkości nadają podcienia i wielkie arkady wewnątrz przecięte galeriami nad nawami bocznymi" - piszą z kolei Barbara Chmielarska i Władysław Łoś w artykule "Tradycje klasyczne i gotyckie w architekturze Torunia czasów II Rzeczpospolitej".
Cezary Lisowski zwraca uwagę na jeszcze jedną inspiracje: - Ulatowski odbył dwuletni staż w Krakowie i w jego projekcie toruńskiej hali wystawowej można odnaleźć interpretację krakowskich Sukiennic, które przecież też pełnią funkcję handlową.
Wystawa, dla której wybudowano obiekt przy Szosie Bydgoskiej 3, rozpoczęła się 28 sierpnia 1928 r. i trwała kilka tygodni. Prezentacja kolejnych osiągnięć ogrodnictwa pomorskiego - od róż i innych kwiatów ciętych po warzywa, owoce i rośliny doniczkowe - okazała się frekwencyjnym sukcesem. Ekspozycję odwiedziło 150 tys. osób.
Swoją pierwotną funkcję hala pełniła tylko do 1958 r., potem trafiła w ręce firmy Metron, która miała tu m.in. swój Zakład Doświadczalny Maszyn i Urządzeń Organizacyjno-Technicznych. W latach 90. mieścił się tu natomiast klub "Central Park", który był jedną z największych dyskotek w Polsce północnej. Inauguracja działalności klubu odbyła się 24 października 1997 r. Galę poprowadzili Monika Richardson i Przemysław Saleta, a na scenie wystąpili Urszula, Jerzy Kryszak i Robert Chojnacki.
Szansę na odzyskanie dawnej świetności hala na Bydgoskim dostała dopiero w 2005 r., kiedy to - po przekazaniu budynku spółce komunalnej Miasto-Handel (dziś Targi Toruńskie) - rozpoczęła się warta blisko 6 mln zł modernizacja obiektu. - W powojennej historii hala przeszła wiele przebudów, przez które zatraciła swój architektoniczny wyraz - mówi Kazimierz Zawal, prezes Targów Toruńskich. - My postanowiliśmy go przywrócić. Gdybyśmy się na to nie zdecydowali, być może dziś hali już by nie było - tak posunięta była jej degradacja.
Zdaniem Lisowskiego modernizacja nie do końca się udała: - Hala powróciła do dawnych funkcji targowych, ale przez przybudowanie do niej niższych aneksów zatraciła oparte na klasycznych architektonicznych traktatach proporcje. Rażące jest również zastosowanie dużych szyb w miejsce drobnych podziałów kontrastujących wcześniej z płaszczyznami ścian.
Dziś Centrum Targowe "Park" to wielofunkcyjny obiekt o powierzchni ok. 4 tys. m kw. (ponad 2 tys. m to przestrzeń wystawiennicza). W ciągu roku odbywa się tu 8 imprez targowych. Budynek spodobał się producentom kręconego w Toruniu serialu "Lekarze", w którym z powodzeniem "gra" supernowoczesny Szpital Copernicus.
MAGDALENA JANOWSKA,Gazeta Pomorska
[1] Zdjęcie udostępnione jest na licencji:
Creative Commons
Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach. 3.0. Niemcy