Spis treści
- Spodek - ikona architektury, symbol Śląska i Katowic. Jak to się zaczęło?
- Kształt "ufo" to nie kaprys projektantów, a efekt założeń konstrukcyjnych
- Zobaczcie niezwykłe zdjęcia z budowy Spodka
- Momenty Spodka: Fidel Castro, fiat 126p i "W pustyni i w puszczy"
- Tłumy z całego województwa ściągały do Spodka również do działającego tu salonu gier.
- Arena wielkich koncertów, wydarzeń muzycznych
- Trudne czasy, wielkie remonty i pandemia
Spodek - ikona architektury, symbol Śląska i Katowic. Jak to się zaczęło?
Konkurs architektoniczny na Spodek ogłoszono jeszcze w 1959 roku, a rozstrzygnięto rok później. Pierwotnie miał to być obiekt sportowy zlokalizowany w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku, ale zwycięski, wizjonerski projekt tak spodobał się ówczesnemu wojewodzie Jerzemu Ziętkowi, że ten zdecydował, iż hala powstanie nie w parku, a przy dzisiejszym Rondzie i będzie wizytówką miasta. Autorami śmiałej koncepcji byli Maciej Gintowt i Maciej Krasiński z Biura Studiów i Projektów Typowych Budownictwa Przemysłowego z Warszawy.
Co ciekawe w pierwotnych planach hala miała być znacznie większym kompleksem niż obecnie. Obok hotelu, lodowiska, sali gimnastycznej i - oczywiście - głównej hali przewidziano jeszcze dwa baseny. Pływalnie w kształcie ściętych stożków, jako przeciwwaga dla bryły lodowiska, zaplanowano w miejscu dzisiejszego Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Nie powstały, a powodem były zbyt duże koszty realizacji inwestycji. Najpierw zrezygnowano z jednego stożka, a ostatecznie nie powstał żaden. Nie oznacza to jednak, że dziś w Spodku popływać nie można. Wręcz przeciwnie: jest tu ogólnodostępny basen rekreacyjny.
Dalszy ciąg tekstu pod zdjęciem
Kształt "ufo" to nie kaprys projektantów, a efekt założeń konstrukcyjnych
Nietypowy kształt Spodka nie był kaprysem projektantów, a wynikał z założeń konstrukcyjnych. Miały się tu odbywać imprezy sportowe i muzyczne, konieczny był więc owalny kształt i określony układ widowni. Dodatkowo konstrukcja w kształcie ściętego stożka, jak wyliczyli architekci, może wytrzymać wstrząsy górnicze, które na Śląsku były i są normą. Dodatkowym zabezpieczeniem jest bardzo mała powierzchnia, którą obiekt, mimo ogromnej kubatury (341 tys. m sześciennych i 29 470 m kw. powierzchni użytkowej), styka się z ziemią.
Do budowy przystąpiono w 1964 r. Kiedy usunięto wierzchnią warstwę ziemi, okazało się, że na głębokości kilku metrów leżą pokłady węgla. Wieść szybko rozniosła się po okolicy, a po zmroku na plac budowy przychodzili mieszkańcy z wiadrami i wybierali "czarne złoto".
- Prawie nie poniesiono żadnych kosztów prowadzenia wykopów pod fundamenty, gdyż zrobili to społecznie mieszkańcy Katowic - opowiadał przed kilkunastu laty na łamach Dziennika Zachodniego profesor Gintowt.
Gdy konstrukcja Spodka zaczęła nabierać kształtów, inwestycja stanęła jednak pod znakiem zapytania. Powodem było pismo z Politechniki w Gliwicach, które otrzymał Ziętek, a w którym podnoszono, że konstrukcja się zawali, gdy zostaną spod niej usunięte podpory, a na widowni zasiądą ludzie. Budowę wstrzymano. Decyzję o wznowieniu prac podjął wojewoda, ale wątpliwości pozostały, dlatego gdy konstrukcja była już gotowa w hali przeprowadzono "próbę wojskową". Ponad 4000 żołnierzy zasiadło na widowni i na znak prowadzącego wykonywało tupania i podskoki. Tak sprawdzono, czy wibracje mieszczą się w granicach normy. Próba wypadła pozytywnie, więc prace kontynuowano.
Zobaczcie niezwykłe zdjęcia z budowy Spodka
Momenty Spodka: Fidel Castro, fiat 126p i "W pustyni i w puszczy"
Najważniejsze momenty Spodka? Było ich mnóstwo. W pierwszych latach halę regularnie wypełniały tłumy. Niewiele mniejsza widownia niż na otwarciu, wiwatowała tu na cześć Fidela Castro, który 7 czerwca 1972 przyjechał do Katowic (w trakcie wizyty w Polsce odwiedził także Warszawę, Kraków i Gdańsk). Specjalnie na spotkanie z kubańskim wodzem do Spodka przywieziono 10 tysięcy widzów, którzy - chcąc nie chcą - musieli wysłuchać mowy Castro, a że El Comandante słynął z długich mów, to skandując na przemian "Gierek" i "Castro" spędzili na trybunach kilka długich godzin.
Mityngów, wieców, partyjnych zjazdów było zresztą w katowickiej hali znacznie więcej, a okazji nie brakowało. A to spotkanie aktywu politycznego z ludźmi dobrej roboty, akademia z okazji 1 Maja albo XXX lat PRL z udziałem Gierka, Grudnia i Leonida Breżniewa, innym razem spotkanie górników z przedstawicielami PZPR pod hasłem "100-milionowa tona węgla".
Tłumy z całego województwa ściągały do Spodka również do działającego tu salonu gier.
- Nawet dzieci podrabiały legitymacje szkolne, żeby udawać pełnoletnich i zagrać na słynnych "jednorękich bandytach" - pisał przed laty "Dziennik Zachodni".
Z kolei w latach 70-tych odbyła się tu Wielka Wystawa Samochodów, na której pokazywano fiata 126p - ciągu siedmiu dni tej wystawy popularnego "malucha" zobaczyło prawie 250 tys. gości.
Wkrótce też hala stała się areną wielkiego kina, a właściwie największym kinem na Śląsku, jeśli nie w całej Polsce. Na wielkim ekranie, który wysuwał się z zapadni w podłodze, wyświetlano nowości i hity z tamtych lat. Na widowni jednorazowo zasiadało po kilka tysięcy osób. W 1973 roku 104 tys. widzów obejrzało tu "W pustyni i w puszczy", a 62 tys. "Ojca Chrzestnego". Wyświetlano też "Gwiezdne wojny" czy "Wielką podróż Bolka i Lolka". Jednak pod koniec lat 70. do tutejszego kina przychodziło coraz mniej osób, aż w końcu i ekran i projektory trafiły do magazynów.
Arena wielkich koncertów, wydarzeń muzycznych
Nigdy za to Spodek nie przestał być areną koncertów i wydarzeń muzycznych. Z pierwszej dekady hali do historii przeszły dwa koncerty Erica Claptona, z których jeden odwołano. Oba zaplanowano w październiku 1978 roku. Pierwszy odbył się w dość specyficznych, jak na koncert rockowy, warunkach: w Spodku oprócz tłumów fanów Claptona, były też tłumy milicji. Mundurowi w szyku "czuwali" na koronie hali oraz w szeregach między sceną a publicznością. W trakcie występu, gdy fani zbliżali się do sceny, dochodziło do bójek, w ruch szły milicyjne pałki. Clapton co rusz miał przerywać występ, ale koncert ostatecznie udało się dokończyć. Na drugi milicji zjawiło się jeszcze więcej, za to nie pojawił się sam artysta, który koncert odwołał, właśnie z powodu zajść pod sceną.
Na przestrzeni kolejnych lat w Spodku wystąpili m.in.: Sting, Jean-Michel Jarre, Chris Rea, Cliff Richard, Joe Cocker, Tina Turner, Brian Adams, Elton John, Vanessa-Mae, Deep Purple, Metallica, The Cure, Genesis, Robert Plant i Jimmy Page, Black Sabbath, Saxon, Mike Oldfield, Rammstein, Iron Maiden, Robbie Williams, Depeche Mode, Korn, Slipknot.
Są też słynne wydarzenia sportowe, a najgłośniejszy był mecz hokejowy między Polską a ZSRR w trakcie Mistrzostw Świata grupy A w 1976 r., który zakończył się zwycięstwem naszych 6 do 4. Poza tym Spodek był świadkiem m.in. turniejów zapaśniczych, meczów bokserskich, koszykówki i siatkówki. Tu rozgrywano m.in. Finał Ligi Światowej oraz mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn.
Trudne czasy, wielkie remonty i pandemia
Oczywiście w historii Spodka nie brakowało też momentów dramatycznych. Były zmiany właścicieli w latach 90., milionowe zadłużenie i czasy - te przypadły już na pierwszą dekadę XXI wieku - gdy z afiszów odbywających się tu koncertów zniknęły nazwiska zagranicznych gwiazd dużego formatu. W międzyczasie zabrano się za niezbędne remonty, na które od 2008 roku wydano ponad 120 mln zł. Wśród największych inwestycji były m.in. rozbudowa trybun (z 8 tys. do 11 tys. miejsc), budowa basenu i najbardziej widowiskowa część prac - zrealizowana w 2011 roku - wymiana azbestowych łusek pokrywających halę na nowe, aluminiowe.
Przełomową decyzją było również oddanie Spodka (a także wybudowanego po sąsiedzku Międzynarodowego Centrum Kongresowego) w zarząd zewnętrznemu operatorowi - firmie PTWP Event Center w maju 2016 roku (wcześniej zarządcą był katowicki MOSiR).
Niedługo później w hali i sąsiednim MCK (obiekty są połączono tunelem) znów zaczęły gościć znaczące wydarzenia, w tym między innymi duże imprezy targowe. W sumie w ciągu czterech lat w Spodku odbyło się ponad 1000 wydarzeń, a halę odwiedziło ponad dwa miliony uczestników imprez o różnym charakterze.
Zabrze przed II wojną światową. Tak wyglądało miasto! Robi wrażenie? ZDJĘCIA
Zabrze to jedno z miast współcześnie położonych na Górnym Śląsku. Przed II wojną światową, jak wiele innych miast w regionie, przeszło liczne transformacje, które do dziś można zauważyć na starych fot...