Była prekursorką polskiej powieści fantasy, ale zasłynęła pochwałą pozytywizmu
„Księżniczkę” Zofii Urbanowskiej czytały pokolenia dziewczynek. Ale niejeden raz autorka udowadniała, że nawet jeśli nie wolno, to można. Byle sprytnie.
„Księżniczkę” Zofii Urbanowskiej czytały pokolenia dziewczynek. Ale niejeden raz autorka udowadniała, że nawet jeśli nie wolno, to można. Byle sprytnie.