Myślał, że znalazł blachę
Zabytki zostały odnalezione przypadkowo na nieużytku, który został rozjeżdżony przez samochody. Znalazca w momencie dokonania odkrycia przypuszczał, że znalazł fragmenty karbowanej miedzianej blachy jednak po natrafieniu na fragmenty brązowego naszyjnika zrozumiał, że ma do czynienia z zabytkiem archeologicznym. Z uwagi na to, że była to sobota, zabezpieczył przedmioty i oznaczył miejsce ich znalezienia.
Magazyn metalurga?
W skład odkrytego depozytu wchodzą m.in. fragmenty szpil żelaznych i brązowych, tordowanych naszyjników, elementy brązowej situli oraz żelazny nóż. Wszystkie przedmioty złożone były w naczyniu ceramicznym. Z uwagi na fakt, że większość artefaktów jest w postaci destruktów, depozyt należy określać jako skarb wytwórcy bądź metalurga. W okresie, z którego pochodzi, metal miał olbrzymią wartość, a uszkodzone przedmioty były przetapiane. Dlatego ówcześni rzemieślnicy gromadzili nawet najmniejsze fragmenty kruszcu, aby wytworzyć nowe przedmioty, które następnie wymieniali za inne dobra. W przypadku przedmiotowego znaleziska istotną informacją jest to, że został odkryty na terenie znanej z badań powierzchniowych osady z okresu halsztackiego. Mógł więc zostać ukryty przez właściciela na jej terenie z obawy np. przed rabunkiem.
To nie pierwsze takie odkrycie
Formy typologiczne odkrytych w przedmiotowym skarbie zabytków, mają swoje odpowiedniki w zbiorach pochodzących z badań przeprowadzonych na terenie grodziska w Wicinie. Podobny, choć znacznie większy, skarb został znaleziony w 2011 r. w Bieszkowie. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że odkryty skarb należy datować tak samo jak upadek grodu w Wicinie, tj. na 1. poł VI w. p.n.e., a jego ukrycie wiązać z najazdem koczowniczego plemienia Scytów.
Trwają badania archeologiczne
W miejscu odkrycia depozyty planowane jest przeprowadzenie ratunkowych badań archeologicznych z środków Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, które pomogą zabezpieczyć ewentualne przeoczone zabytki, a także osadzić znalezisko w kontekście archeologicznym.
CZYTAJ TAKŻE:
Co dalej ze skarbem z Mierkowa? Teraz do akcji wkraczają archeolodzy
W Mierkowie podczas zabawy grupa chłopców znalazła gliniane naczynia z okresu kultury łużyckiej. Co dalej? Teraz pora na archeologów. Przy okazji badacze apelują, aby w przypadku podobnych znalezisk n...
źródło: Marcin Kosowicz/ FB Lubuski Konserwator Zabytków