76. rocznica śmierci por. Augustyna Westphala - stary cmentarz przy ul. 3 Maja, Wejherowo (24.09.2022 r.)
Po odśpiewaniu Hymnu Narodowego, prezes Zarządu Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia im. Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf Pomorski przypomniał przybyłym sylwetkę porucznika, a także opowiedział o znaczeniu organizacji TOW GP w walce o odzyskanie Pomorza dla Polski.
Następnie odmówiono wspólnie modlitwę za duszę Augustyna Westphala i jego podkomendnych, a na grobie bohatera zapalono znicze i złożono wiązanki kwiatów.
- Ten wielki bohater z Kaszub został zamordowany w miesiąc po wykonaniu wyroku śmierci na śp. Danucie Siedzikównie-Sanitariuszce Ince. Zginął z rąk oprawców z UB, za to, że walczył w Gryfie Pomorskim za polskość Pomorza - mówił Roman Dambek, prezes zarządu Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia im. TOW GP.
POR. AUGUSTYN WESTPHAL (1885-1946) - OSTATNI KOMENDANT GŁÓWNY TAJNEJ ORGANIZACJI WOJSKOWEJ GRYF POMORSKI ps. „ECHO”, „DZWON”, „PIOTR MORSKI”, „CZAPLA”
Urodzony 13 sierpnia 1885 r. w Rąbie pow. Kartuzy. Szkołę średnią ukończył w Gdańsku. Tam pracował w Urzędzie Mundurów Wojskowych. W 1914 r. zmobilizowany do armii niemieckiej, a w 1917 r. ze względu na odniesione rany zwolniony ze służby czynnej w stopniu porucznika.
Zaraz po odzyskaniu przez Polskę dostępu do morza i przyłączeniu Kaszub do Polski i po wkroczeniu Błękitnej Armii gen. Józefa Hallera na te ziemie, Augustyn Westphal został jednym z głównych organizatorów budowy polskiej administracji na ziemi wejherowskiej.
Od lutego 1920 r. zostaje organizatorem starostwa wejherowskiego, w którym podejmuje pracę, a od 1922 r. zostaje naczelnikiem wydziału, a następnie sekretarzem starostwa, na którym to stanowisku pozostał do wybuchu wojny.
Należał do Polskiego Związku Zachodniego oraz Związku Powstańców i Wojaków, był również działaczem społeczno-kulturalnym. W 1920 r. zorganizował w Wejherowie chór męski „Harmonia”. W 1928 r. wybrany został na prezesa Okręgu V Kaszubskiego w Pomorskim Związku Śpiewaczym.
Od początku okupacji niemieckiej ukrywał się, a jego nazwisko znalazło się w „Sonderfahndungsbuch Polen” (Księdze Poszukiwanych Polaków).
Od pierwszych dni września 1939r. walczył w podziemiu na czele zorganizowanego przez siebie oddziału, początkowo w Bąckiej Hucie, potem w Sierakowicach, Sianowie. Od 1941 r. połączył swoją grupę bojową z Tajną Organizacją Wojskową Gryf Pomorski, a sam wszedł w skład Rady Naczelnej Gryfa.
Używał pseudonimów: „Echo”, „Dzwon”, „Piotr Morski”, „Czapla”. Rada Naczelna Gryfa, kierowana przez por. Józefa Dambka, znając patriotyczną postawę Augustyna Westphala oraz jego wybitne zdolności organizacyjne, zaproponowała mu stanowisko zastępcy Komendanta Głównego TOW Gryf Pomorski.
Augustyn Westphal, ten wysokiej klasy urzędnik, do wybuchu wojny sekretarz Starostwa Wejherowskiego, znał różnego rodzaju szczegóły dotyczące wystawiania pism i wypełniania druków przez urzędników, władał językami obcymi, perfekcyjnie opanował język niemiecki z jego lokalnymi odmianami i archaicznymi pisowniami.
Wszystkie te umiejętności oraz zdolności manualne sprawiły, że był on nieoceniony w dziedzinie legalizacji partyzantów Gryfa jak i osób na całym Pomorzu. Wystawiał niemieckie dowody tożsamości, przepustki i karty urlopowe.
Dokumenty wystawiane przez A. Westphala uważane były za mocne papiery. Zaopatrywał również Polaków w polskie dowody osobiste, wystawione rzekomo przed wojną, wielokrotnie zmieniając tożsamość osób i tym samym ratując tysiące ludzi od niechybnej śmierci.
W ostatnich latach wojny ukrywał się głównie w bunkrach w Lasach Mirachowskich. Stąd jego walka przeszła do kaszubskiej legendy. Swój sztab dowódczy w okresie od 1943r. do 4 marca 1944r., czyli do dnia zamordowania założyciela i Komendanta Głównego Gryfa por. Józefa. Dambka, miał w Przyrowiu koło Wygody Łączyńskiej w gospodarstwach rodzin Bloków i Bigusów. Od tej pory przejmuje wszystkie funkcje po Józefie Dambku i aż do zakończenia działalności Gryfa jest jego Komendantem Głównym.
Cała rodzina Westphali z Wejherowa została przez okupantów głęboko doświadczona, wielu oddało życie na ołtarzu ojczyzny. Żona Augustyna Westphala znalazła się w Stutthofie, jego syn Brunon, porucznik Wojska Polskiego, poległ w obronie Bydgoszczy 6 września 1939r., a drugi syn Augustyn (junior) zginął w KL Auschwitz.
Augustyn Westphal wiedział wszystko o Gryfie, znał obsadę personalną na poszczególnych stanowiskach, zapoznany był z najbardziej tajnymi dokumentami. Znał również zdrajców, którzy początkowo jako pracownicy etatowi gestapo rozpracowywali Gryfa, a następnie przeszli na stronę Moskwy i podejmowali próbę likwidacji Gryfa.
Gryf Pomorski jako organizacja konspiracyjna patriotyczna, oparta na działaczach kierujących się etyką katolicką, był przeszkodą w planowanym wprowadzeniu komunizmu w Polsce i dlatego szczególnie osoba Augustyna Westphala stanęła, po wojnie tym zdrajcom w tych planach, na przeszkodzie.
W marcu 1945 r. wrócił po wojnie na stanowisko sekretarza starostwa wejherowskiego mając nadzieję, że jako osoba publiczna, znana i ceniona na całym Pomorzu, a szczególnie w Wejherowie, uniknie szykan komunistycznej bezpieki.
Tymczasem część żołnierzy Gryfa kierowanego przez A. Westphala kontynuowała walkę o wolną Polskę w ramach drugiej konspiracji. Ksiądz Józef Wrycza, Juliusz Koszałka, Anna Dambek wdowa po por. Józefie Dambku wydalona przez UB ze swojego majątku w Klukowej Hucie i wysiedlona do Sztumu, spotykali się tajnie w Sztumie i poprzez kuzyna Anny Dambek - Ottomara Zylkiego, podjęli współpracę z oddziałami „Łupaszki”.
Podczas potyczki z oddziałem KBW i UB w Sztumie aresztowany został Otomar Zylke i bez czekania na uprawomocnienie się wyroku sądowego wykonano na nim wyrok śmierci.
Podobny los spotkał por. Augustyna Westphala, a stanowisko sekretarza starostwa nie uchroniło Go od zainteresowania się nim UB. Od przełomu 1945/1946 był wzywany na przesłuchania do wejherowskiego UB i wreszcie aresztowany przez władze bezpieczeństwa i tam ponownie brutalnie przesłuchiwany.
Kazano mu stać godzinami w lodowatej wodzie, potem przechodził tortury poprzez silne uderzenia po nerkach, które celowo mu uszkodzono i wskutek czego zmarł. Śmierć nastąpiła 27 września 1946r. Jego pogrzeb przerodził się w patriotyczną manifestację. Został pochowany na Cmentarzu Starym w swoim ukochanym Wejherowie.
Por. Augustyn Westphal, żołnierz niezłomny przynależy do panteonu Żołnierzy Wyklętych Pomorza i ten wielki kaszubski bohater jest obok por. Grzegorza Wojewskiego pierwszoplanową postacią wśród niezłomnych Wejherowa, którzy zginęli z rąk NKWD i UB.