Ustroń w PRL na zdjęciach w kolorze. Popularny turystyczny kurort mocno się zmienił. Powspominajmy razem

Paweł Kurczonek
Stacja wyciągu krzesełkowego na Czantorię, pocztówka wydawnictwa RUCH.
Stacja wyciągu krzesełkowego na Czantorię, pocztówka wydawnictwa RUCH. fotopolska.eu
Ustroń, tak jak sąsiednia Wisła, to jedna z najpopularniejszych miejscowości wypoczynkowych w Beskidach. Nic dziwnego, znajduje się w niewielkiej odległości od górnośląskiej aglomeracji i oferuje m.in. niezwykle popularny wyciąg krzesełkowy na Czantorię i wieżę widokową, z której całe pasmo widać, jak na dłoni. Jak Ustroń wyglądał w PRL-u? Zapraszamy na wirtualną wycieczkę w przeszłość.

Ustroń był popularną miejscowością jeszcze przed erą PRL-u

Dziś Ustroń jest jednym z najpopularniejszych ośrodków turystyczno-wypoczynkowych w Beskidzie Śląskim. Jednak w pewnym momencie miejscowość rozwijała się, jako… ośrodek przemysłowy. Spis z 1826 roku wśród zakładów w Ustroniu wymienia między innymi browar i cztery młyny, a także tartak, cegielnię, piec wapienny oraz papiernię w Polanie.

Tak wyglądał Ustroń w PRL-u - zobacz ZDJĘCIA

Nieco paradoksalnie właśnie ten przemysł sprawił, że Ustroń zaczął stawać się miejscowością uzdrowiskową. Wszystko za sprawą odkrycia leczniczych właściwości wody ogrzewanej żużlem wielkopiecowym bogatym w związki siarki. Z czasem hutnictwo w Ustroniu zaczęło upadać, ostatni wielki piec wygaszono w 1897 r.

W XX wieku Ustroń rozwijał się wyłącznie, jako miejscowość uzdrowiskowa i sanatoryjna

Prawa miejskie nadano mu w grudniu 1956 r., a w latach 60-tych nastąpił jego gwałtowny rozwój. W Jaszowcu wybudowano ośrodek wypoczynkowy, a na Zawodziu kompleks leczniczo-sanatoryjny. Dziś słynne budynki w kształcie piramid na stałe wpisały się w krajobraz Ustronia, podobnie jak kolejka krzesełkowa na Czantorię zbudowana w latach 1965-1967.

Pochodzenie nazwy miejscowości nie jest do końca jednoznaczne. Najbardziej oczywiste skojarzenie przywodzi na myśl miejsce zaciszne, ustronne, położone „na stronie”. Jednak z Ustroniem związana jest interesująca, acz drastyczna legenda. Właśnie w tym miejscu, na brzegu Wisły, oddział tatarski miał spalić kilkuset polskich jeńców w 1241 r. To wydarzenie miało dać początek nazwie „ustrina” lub „ustrinum” oznaczającej pogorzelisko z ludzkich ciał.

Turystyka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia