Wampir z Gałkówka mordował kobiety bezkarnie przez lata. Został skazany na karę śmierci. Historia wampira z Gałkówka 26.02.2023
W Gałkówku, przy ul. Konstrukcyjnej, można zobaczyć stary, pokruszony trochę pomnik poświęcony pamięci jednej z ofiar „Wampira z Gałkówka”, 24-letniej Irenie D. Ale to nie ją pierwszą zamordował. Pierwszą jego ofiarą była 67-letnia Józefa P. Zaatakował ją w gałkowskim lesie i udusił. Kolejnej zbrodni dokonał zaraz po świętach Bożego Narodzenia w 1952 r. To jedno z dwóch zabójstw Modzelewskiego, których nie dokonał w okolicy Gałkówka. Przed sądem zeznawał, że pojechał tramwajem w okolice Tuszyna. Wysiadł we wsi Modlica. Ruszył leśnym duktem w kierunku Rydzynek. Tam spotkał 32-letnią Marię K. Pochodziła z Rydzynek. W tej niedużej, dziś letniskowej wiosce, mieszkali jej rodzice. Spędzała z nimi święta. Ale zachorowały jej kilkuletnie dzieci. Poszła więc przez las do tramwaju, by pojechać do miasta i kupić im leki. Już nie wróciła. Zaniepokojona rodzina zaczęła poszukiwania. Zawiadomiła milicję. Ciało Marii znaleziono po trzech dniach.