Jak Katowice zostały Stalinogrodem

7 marca - zapadła decyzja o skreśleniu Katowic z mapy Polski
7 marca - zapadła decyzja o skreśleniu Katowic z mapy Polski archiwum
"Tu stacja Stalinogród, byłe Katowice" - taki komunikat z megafonów usłyszeli 8 marca 1953 roku podróżni na dworcu głównym w Katowicach

Dekretem Rady Państwa "o uczczeniu pamięci Józefa Stalina, stanowi się, co następuje: Miasto Katowice przemianowuje się na miasto Stalinogród, a województwo katowickie na województwo stalinogrodzkie".

Przemianowanie pamięta Anna Rebisz. - Mój kolega wracał wtedy nocnym pociągiem z delegacji z Gdyni do Katowic. Był przerażony, gdy znalazł się na stacji Stalinogród!

Ponieważ był człowiekiem trunkowym, pierwszą jego myślą było, że w poprzednim dniu mocno przedawkował alkohol, wsiadł do niewłaściwego pociągu i jest gdzieś w Związku Radzieckim - wspomina.

Miejsce urodzenia: Stalinogród

Podobnych sytuacji było więcej: dzieci w piątek kończyły szkołę w Katowicach, zaczynały w poniedziałek w Stalinogrodzie. Wspomniany dekret nadal odnajdziemy w internetowym systemie aktów prawnych Sejmu RP. Od 8 marca w aktach urodzenia wpisywano nie Katowice, a Stalinogród. Metryk z taką adnotacją wystawiono prawie 17 tysięcy.

Natychmiast ruszyła też administracyjna machina, która miała wymazać nazwę Katowice z ulic stolicy Górnego Śląska. W poniedziałek, 9 marca, w dniu pogrzebu Stalina w Moskwie (zmarł 6 marca), w mieście pojawiły się już nowe szyldy i tablice. Wymieniano drogowskazy, pieczęcie, stemple pocztowe, rejestracje, tablice na szkołach i urzędach. Zgodnie z dekretem, do 25 marca po Katowicach miało nie być śladu, z kosztami nikt się nie liczył. Poprzedniej nazwy miasta używać zakazano.

Choć decyzja faktycznie już zapadła, inicjatywa jak chciał Bolesław Bierut, miała być oddolna. Rzecz więc odpowiednio zaaranżowano: 8 marca, podczas akademii żałobnej (ku czci Stalina) w Filharmonii Śląskiej padł wniosek społeczeństwa śląskiego, aby miastu nadać nową nazwę. Dekret musiał jeszcze zostać zaakceptowany przez Sejm.

Do złożenia odpowiedniego wniosku został zmuszony znany śląski pisarz Gustaw Morcinek. - Po latach spotkałem Morcinka w Wiedniu. Był człowiekiem złamanym - pisał potem o Morcinku Gustaw Herling-Grudziński. Katowice Stalinogrodem były przez trzy lata. 21 października 1956 r. Miejska Rada Narodowa podjęła uchwałę o wystąpieniu z wnioskiem "o przywrócenie miastu Stalinogród nazwy Katowice oraz województwu stalinogrodzkiemu nazwy województwo katowickie". Sejm zatwierdził dekret dopiero 22 marca 1957.

Od dziś, w związku z 60-leciem przemianowania Katowic, na łamach "Dziennika Zachodniego" będziemy wspominać, jak żyło się w Stalinogrodzie. Pokażemy pamiątki po tym okresie, opiszemy też czarne karty tej historii. Przypomnimy również, jakim jeszcze miastom miał przypaść lub przypadł wątpliwy zaszczyt noszenia imienia Stalina.

Justyna Przybytek
DZIENNIK ZACHODNI

Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia