Kultowe napoje chłodzące czasów PRL. Tym kiedyś gasiło się pragnienie. Pamiętacie etykiety i tamte smaki? Zobaczcie zdjęcia

Bogusław Kwiecień
Kultowe napoje chłodzące w czasach PRL. Wbrew pozorom wybór był spory, a na ulicy pragnienie gasiło się przy saturatorach
Kultowe napoje chłodzące w czasach PRL. Wbrew pozorom wybór był spory, a na ulicy pragnienie gasiło się przy saturatorach Narodowe Archiwum Cyfrowe
Kultowe napoje chłodzące w czasach PRL. To przede wszystkim woda gazowana z saturatorów, które stały w głównych punktach miast i oczywiście oranżada, lemoniada, polo cocta, cytroneta... Lista jest długa. Większość zniknęła na zawsze, ale niektóre po zmienionymi postaciami powróciły.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Czym gasiło się pragnienie w latach PRL-u?

Wybór wbrew pozorom był spory jeśli chodzi o napoje chłodzące. Starsi pewnie pamiętają, gdy na gorące najlepsza była na przykład słodka, mocno gazowana oranżada. W każdym też niemal domu były syfony. Najpierw takie szklane na wymianę w sklepie. Z czasem pojawiły się nowe, do których wystarczyło kupić specjalne naboje z gazem i można było samemu robić sobie wodę gazowaną. Z czasem jeszcze w PRL-u pojawiły się Pepsi i Coca Cola.

Dla starszych ten przegląd to może być swoista sentymentalna podróż w czasie do czasów dzieciństwa. Dla młodych ciekawostki, czym gasili pragnienie ich rodzice czy dziadkowie.

Co warte podkreślenia wszystkie te napoje w latach PRL-u kupowało się w szklanych butelkach.

Zator to turystyczno-rozrywkowa perła Małopolski zachodniej

od 16 lat

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia