Prace przy rewitalizacji z Rynku w Słomnikach, w tym wymiana starej granitowej kostki, zaczęły się w ubiegłym roku.
- Całość prac jest prowadzona pod nadzorem archeologicznym - informuje nas wiceburmistrz Słomnik Michał Chwastek. Podkreślał, że wiadomo było, że zrywanie nawierzchni kostki i podbudowy w ścisłym centrum Słomnik może pokazać dawne stanowiska osadnicze.
Zaskakujące obiekty w Rynku
Na prace rewitalizacyjne na Rynku gmina ma pozwolenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie. Zgodnie z tym dokumentem wymagany jest ścisły nadzór archeologiczny, a w przypadku natrafienia na obiekty historyczne lub pradziejowe przeprowadzenia ich badań.
Jednak jak się przekonali samorządowcy, wykonawcy robót modernizacyjnych oraz archeolodzy w ostatnich dniach - na przełomie kwietnia i maja - natrafiono w Rynku na zaskakujące obiekty.
- Do tej pory najciekawszym znaleziskiem jest pochówek szkieletowy związany z kulturą ceramiki wstęgowej rytej, którego chronologię można określić na około 7 tysięcy lat, przez co stanowisko na Rynku w Słomnikach należy uznać nie tylko jako osadnicze, ale też cmentarne. Wyposażenie grobu zostało niestety częściowo naruszone, ale zachowało się osiem starych fragmentów bardzo charakterystycznej ceramiki m.in. ze zdobieniem nutowym - powiedział nam archeolog Paweł Micyk, odpowiedzialny za nadzór archeologiczny przy rewitalizacji Rynku, przedstawiciel firmy Galty Usługi Ziemno-Inżynieryjne.
Pochówek z czasów pierwszych rolników
Archeolog podkreśla, że takie pradziejowe odkrycie to nie codzienne znalezisko, chociaż osadnictwo było na Wyżynie Miechowskiej. Odkryty grób jest z czasów pierwszych rolników, którzy pojawili się na tych ziemiach. Pochodzą z Azji Mniejszej, skąd trafili na Bałkany, potem na tereny obecnej Polski.
- Znaleziony pochówek człowieka z podkurczonymi nogami, czyli w pozycji embrionalnej jest typowym dla tamtego okresu. Wiązało się to z ówczesnymi praktykami religijnymi i ułożeniem ciała, jak dziecka w łonie matki. Szkielet jest dobrze zachowany - mówi Paweł Micyk. Dodaje, że często w lessowych podłożach - a takie tutaj jest - groby zachowują się dobrze
Znaleziony szkielet ma częściowo popękaną czaszkę, ale to może być efekt zmiażdżenia przez wypełnienie ziemią jamy grobowej.
- Odnaleziony szkielet zostanie przekazany do antropologa do dalszych badań, żeby określić cechy tego człowieka, wiek, płeć, a także chorób, które przebył za życia. Przy takich badaniach w niektórych przypadkach udaje się określić przyczynę śmierci - informuje archeolog nadzorujący prace na słomnickim Rynku.
Miasto Kazimierza III Wielkiego
Rynek w Słomnikach to ciekawy obszar. Z końca XIII w. pochodzi wzmianka o istnieniu w tym miejscu osady, choć przyjmuje się, że znacznie wcześniej powstała tu osada służebna, w której wytwarzano hełmy tzw. szłomy. Słomniki to miasto założone za czasów Kazimierza III Wielkiego i z tamtego okresu zachował się układ urbanistyczny. Miasto rozwijało się w kolejnych wiekach m.in. dzięki położeniu przy szlaku handlowym.
W poprzednich latach w Rynku prowadzono prace. W I połowie XIX wieku obszar Rynku został w znacznej mierze zniwelowany i wyrównany przez nawiezienie gliny. Podczas obecnych prac prowadzonych najpierw w południowej części stwierdzono jedynie struktury związane z niwelacją. Przechodząc do części północnej ślady niwelacji zaczęły zanikać i odkryto kilkadziesiąt obiektów historycznych oraz te pradziejowe, które okazały się niespodzianką.
Znalezione obiekty związane z funkcjonowaniem miasta to głównie dawne jamy śmietniskowe wstępnie datowane na XVII-XIX w., zawierające rozbite naczynia gliniane. Natrafiono także na fragmenty niewielkich fundamentów spojonych gliną, zapewne pochodzących z około XVIII lub XIX w., które obecnie są weryfikowane na podstawie historycznych map.
Pradzieje w dzisiejszych Słomnikach
- Odkryliśmy kilka obiektów pradziejowych sprzed tysięcy lat, sprzed istnienia Słomnik i przybycia na te tereny Słowian. Obiekty pradziejowe pochodzą z okresu neolitu oraz epoki brązu. W wypełniskach jam, związanych z osadami ludzkimi, znaleziono m.in. gliniany przęślik i fragmenty ciężarków używanych w tkactwie, fragmenty naczyń glinianych i narzędzi krzemiennych. Wstępnie wiążemy obiekty z kulturą malicką, z okresu neolitu, czyli przed 6 - 6,5 tys. lat oraz trzciniecką z epoki brązu sprzed 4 tysięcy lat - wylicza Paweł Micyk.
Badania wciąż trwają i archeolog zaznacza, że w najbliższym czasie możliwe są kolejne ciekawe odkrycia.
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Zmiany w Kodeksie Pracy od 26 kwietnia