Oświęcim. Będą ratować buciki dziecięce - symbol cierpienia najmłodszych ofiar niemieckiego obozu Auschwitz. ZDJĘCIA

Opracowanie: Bogusław Kwiecień
Przy podpisaniu porozumienia obecni byli dwaj ocalali z Auschwitz Arye Pinsker i Bogdan Bartnikowski
Przy podpisaniu porozumienia obecni byli dwaj ocalali z Auschwitz Arye Pinsker i Bogdan Bartnikowski International March of the Living
Wszystkie buty dziecięce najmłodszych ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, znajdujące się obecnie w Zbiorach Miejsca Pamięci, zostaną poddane konserwacji. Do KL Auschwitz-Birkenau Niemcy deportowali ok. 232 tysiące dzieci i nastolatków.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

W Oświęcimiu podpisano umowę o finansowaniu projektu konserwatorskiego

Muzeum Auschwitz, Fundacja Auschwitz-Birkenau oraz International March of the Living zawarły porozumienie dotyczące finansowania projektu konserwacji ok. 8 tysięcy bucików dziecięcych, które znajdują się w Zbiorach Miejsca Pamięci.

– Ciężko mi patrzeć na te buciki. Patrzę na nie i myślę, że może są tu także buty moich sióstr bliźniaczek – powiedział obecny podczas podpisania umowy Arye Pinsker, ocalały z Auschwitz, który do obozu trafił w 1944 roku w wieku 14 lat deportowany w transportach Żydów z Węgier.

Z kolei Bogdan Bartnikowski, deportowany do Auschwitz w transportach Polaków w trakcie Powstania Warszawskiego, także uczestnik spotkania, podkreślił, że konserwacja bucików pozwoli je zachować na wieczność. - Jako dowód tego, że w Auschwitz zamordowano tysiące dzieci - powiedział były więzień osadzony w obozie jako 12-latek.

Dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr Cywiński stwierdził, że trzeba zrobić wszystko, by te dowody okrucieństwa wobec dzieci zachowały się jak najdłużej. Przypomniał, że w Auschwitz zginęło ponad 200 tysięcy, czego nie da się pojąć.

- Tego okrucieństwa i niesprawiedliwości nie tłumaczy żadna polityka, żadna ideologia, żadna wizja świata. Kontrast okrucieństwa i bezduszności świata dorosłych widać w Auschwitz chyba najpełniej właśnie w zderzeniu z ufnymi, ciekawymi życia, całkowicie niewinnymi i bezbronnymi dziećmi, które wrzucono w świat, którego nie potrafiły pojąć. I ten świat zachowany jest w każdym pojedynczym buciku - zauważył dyrektor placówki.

Pierwsza wpłata na projekt konserwatorski

Pierwszą darowiznę na projekt konserwatorski International March of the Living (IMOL) otrzymał od Eitana Neishlosa, wnuka ocalałych z Holokaustu, przewodniczącego Neishlos Foundation. IMOL ogłosił także kampanię na ten cel, opatrzoną hasłem "From Soul to Sole".

– Kiedy otrzymaliśmy prośbę od Fundacji Auschwitz-Birkenau o zachowanie butów dzieci zamordowanych w obozie, było dla nas jasne, że powinniśmy wziąć na siebie ten moralny obowiązek. Konserwację butów tych niewinnych dzieci traktujemy jako zachowanie po wsze czasy świadectwa brutalności reżimu nazistowskiego, ale także jako ważną inicjatywę edukacyjną – powiedziała Phyllis Greenberg Heideman, prezydent IMOL.

Symbol zbrodni dokonanej na najmłodszych ofiarach KL Auschwitz-Birkenau

Projekt konserwacji bucików dziecięcych w Pracowniach Konserwatorskich Muzeum Auschwitz jest planowany na ok. dwa lata.

– Buciki najmłodszych ofiar obozu Auschwitz są szczególnym symbolem zbrodni popełnionych w tym miejscu. Wymagają troski, jak każdy przedmiot osobisty ratowany przez konserwatorów Muzeum, jednak wywołują poczucie jeszcze większej odpowiedzialności naszego pokolenia za ich zachowanie. Dlatego Fundacja Auschwitz-Birkenau zdecydowała się na zainicjowanie tej wyjątkowej akcji. Dziękuję darczyńcom Fundacji, a w szczególności za partnerstwo Marszu Żywych – oni od ponad 30 lat maszerują, aby upamiętnić ofiary zamordowane w obozach koncentracyjnych – powiedział Wojciech Soczewica, dyrektor generalny Fundacji Auschwitz-Birkenau.

Konserwacja całego zbioru butów dziecięcych będzie wieloetapowym przedsięwzięciem. Każdy przedmiot tej dużej grupy będzie traktowany indywidualnie.

- Pomimo, że należą do jednego rodzaju przedmiotów i posiadają wspólną część historii, to każdy z nich ma cechy indywidualne, zbudowany jest z podobnych materiałów, ale różniących się istotnymi w procesie konserwacji szczegółami. Każdy z tych przedmiotów jest niepowtarzalny, ponieważ zawiera ślady życia innego człowieka. Dlatego nie można do konserwacji tych obiektów podejść w sposób masowy, powtarzalny i mechaniczny – podkreśliła Nel Jastrzębiowska z Pracowni Konserwatorskich Muzeum.

Na podstawie szacunkowych danych przyjmuje się, że do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz deportowanych zostało ok. 232 tysięcy dzieci i młodocianych, z których ok. 216 tysięcy stanowili Żydzi, 11 tysięcy Romowie, ok. 3 tysięcy Polacy, ponad tysiąc Białorusini oraz kilkaset Rosjanie, Ukraińcy i inni. Ogółem w obozie zarejestrowano ok. 23 tysięcy dzieci i młodocianych, z których w styczniu 1945 r. na terenie Auschwitz oswobodzono około 700.

od 16 lat

Ukraina do UE

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia