Stefan Arczyński, stuletni fotograf

Małgorzata Matuszewska
Stefan Arczyński, wrocławski fotografik.
Stefan Arczyński, wrocławski fotografik. Fot. Tomasz Holod / Polskapresse
Znakomity fotograf Stefan Arczyński to nestor polskiej fotografii. Mieszka we Wrocławiu, swoje zdjęcia prezentuje w Starym Ratuszu.

Urodził się 31 lipca 1916 roku w rodzinie polskich emigrantów w niemieckim Essen. Swoją przygodę z fotografowaniem rozpoczął na igrzyskach olimpijskich w Berlinie w 1936 roku.

Chciałem zostać fotografem sportowym. To takie marzenia prawie smarkacza, miałem 19 lat. Pojechałem na jeden deszczowy dzień na mecz piłki nożnej

- opowiadał nam kilka lat temu.

Stefan Arczyński, stuletni fotograf.
Stefan Arczyński, stuletni fotograf. Fot. Tomasz Holod / Polskapresse

Po wybuchu wojny został wcielony do Luftwaffe i skierowany do Francji, a później na front wschodni. Został ranny pod Stalingradem, trafił do sowieckiego lazaretu i do niewoli. Jako członek Związku Polaków w Niemczech został zwolniony w 1946 roku i przekazany Polsce. Zamieszkał w Kamiennej Górze, gdzie prowadził zakład fotograficzny. Do stolicy Dolnego Śląska przeprowadził się w 1950 roku.

Fotografował Wrocław, widoki Śląska, Pomorza i Tatr, robił portrety. Dokumentował swoje liczne podróże, które były jego pasją. Z aparatem przemierzył m.in. Chiny, Afrykę, obie Ameryki. Niedawno opowiadał nam o swojej fascynacji Państwem Środka. Wiele lat temu nie było łatwo robić zdjęcia w Chińskiej Republice Ludowej.

- Wtedy nie wolno było pokazywać biedy, fotografowałem więc chińskie dachy. Ale udało mi się też zrobić trochę zdjęć na chińskich ulicach. Dzięki moim wyjazdom mam utrwalone takie interesujące rzeczy, jak np. chińska ulica z plantacją herbaty i herbatą suszącą się w środku miasta - uśmiechnął się do wspomnień.

W Chinach bardzo dbano o wycieczkowiczów spoza tego kraju.

- Pamiętam, jak szukałem leku dla siebie, a w hotelu już szukano mnie. Takie były Chiny ponad pięćdziesiąt lat temu - opowiadał. Fotograf pływał statkiem po Jangcy, oglądał chiński mur, patrzył i dokumentował wszelkie dostępne ciekawostki.

Stefan Arczyński, stuletni fotograf
Stefan Arczyński

Dokumentował też pracę innych artystów, m.in. Henryka Tomaszewskiego, twórcy Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Fotografował także Lidię Cichocką, artystkę baletu Opery Wrocławskiej, dziś małżonkę swojego portrecisty. Wykonywał zdjęcia na okładki wielu czasopism, jest autorem znanych widokówek ze zdjęciami Dolnego Śląska. Jego czarno-białe zdjęcia znajdują się w wielkim archiwum autora. Stefan Arczyński zawsze sam przygotowuje fotografie do prezentacji na wystawach, godzinami pracując w ciemni. Wielokrotnie nagradzany, dostał m.in. Nagrodę Kulturalną Śląska, przyznaną przez rząd Dolnej Saksonii w 1992 roku, a także Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (w 2011 roku).

„100 x 100” w Starym Ratuszu, czyli wielka wystawa zdjęć nestora polskiej fotografii

Wielką wystawę fotografii Stefana Arczyńskiego można oglądać w Starym Ratuszu - Muzeum Miejskim Wrocławia. Artysta bardzo często pokazuje swoje prace właśnie tam. Ta ekspozycja przekrojowo prezentuje twórczość fotograficzną wybitnego polskiego fotografa.

Stefan Arczyński, stuletni fotograf
Stefan Arczyński

W zeszłym roku w Pałacu Królewskim pokazał „Drzewa”.

- To ujęcia drzew silnych, żywotnych, ale przede wszystkim zdjęcia drzew okaleczonych i martwych, często pokazanych w krajobrazie górskim, surowym, pośród zniszczonych erozją skał. Stefana Arczyńskiego fascynowała struktura pnia z licznymi spękaniami, sękami, faktura kory. Obok zdjęć nastrojowych, malowniczych możemy podziwiać kompozycje wyraziście graficzne, nieomal abstrakcyjne - mówiła wówczas Marzena Smolak, kuratorka ekspozycji.

Wystawa „100 x 100”, czyli sto fotografii z bogatego archiwum Stefana Arczyńskiego jest czynna w Starym Ratuszu we Wrocławiu do 18 września.

Małgorzata Matuszewska

Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia