Wieki temu w Gorzowie produkowano kotły znane na całą Europę, Amerykę i Afrykę. Co za historia!

oprac. (sndr); Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gorzowie Wlkp.
Fabryka Paucksha w Landsbergu rozpoczęła swoją działalność w pierwszej połowie XIX wieku.
Fabryka Paucksha w Landsbergu rozpoczęła swoją działalność w pierwszej połowie XIX wieku. zbiory WiMBP
Gorzów jeszcze jako Landsberg produkował kotły praktycznie na cały świat! W 1843 roku powstała tu Fabryka Pauckscha, która była jedną z największych fabryk działających w mieście w tamtym czasie. Co ciekawe, w okresie największego rozkwitu fabryka zatrudniała nawet 850 osób - w tym pracowników umysłowych.

W latach 1845-1849 znana też jako Paucksch & Schroeder, a od 1850 roku, po nawiązaniu współpracy Pauckscha z Johannem Heinrichem Freundem z Berlina, także jako Paucksch & Freund (w tym spółka komandytowa J. Hch. Freund & Comp.) oraz Paucksch & Freund AG. Istniała do 1923 roku, gdy została przejęta przez Wagon und Maschinenbau AG Görlitz (Zgorzelecką Fabrykę Wagonów i Maszyn S.A.).

Wyroby tej fabryki zdobywały liczne laury na targach przemysłowych

Pierwotnie był to mały zakład znajdujący się przy Poststraße (obecnie ulica Hawelańska), produkujący m.in. wyroby kuźnicze, a od 1846 roku, cyklicznie rozbudowywany, z własną odlewnią, przy Dammenstraße (teraz ulica Grobla na Zawarciu). W okresie największego rozkwitu fabryka zajmująca kwartał pomiędzy dzisiejszymi ulicami: Grobla, św. Jerzego i Przemysłowa. W 1871 roku zatrudniała 751 pracowników (w tym 51 umysłowych), a w 1912 roku 850.

Fabryka specjalizowała w produkcji kotłów, kotłów parowych, maszyn parowych, silników gazowych i wysokoprężnych, części do okrętów, a także suszarni dla rolników i elementów do gorzelni.

Co ważne, firma zdobyła kilka patentów, a wiele wyrobów z fabryki używanych było nie tylko w Niemczech, ale też w Europie, Afryce, czy Argentynie. Wyroby z fabryki Pauckscha były prezentowane i nagradzane podczas licznych targów przemysłowych i na wystawach światowych, m.in. w 1873 w Wiedniu i w 1900 w Paryżu.

Było dobrze, aż wybuchł pożar...

W 1893 roku w fabryce doszło do ogromnego pożaru, który zatrzymał jej rozwój. Odszkodowanie z ubezpieczenia opiewało na około 750 tys. marek w złocie. Z pieniędzy tych odbudowano i unowocześniono hale, ale nie udało się zmodernizować należycie parku maszynowego. Na malejącą rolę zakładu miała także wpływ sytuacja polityczna w Europie i początki kryzysu gospodarczego przed I wojną światową.

Pracownicy mieli ubezpieczenie, działał tu kasa emerytalna i inwalidzka

Fabryka Paucksha była znana z wysokich praw socjalnych jej robotników. Osoby pracujące w fabryce miały zagwarantowaną dożywotnio posadę, a ich bliscy mogli w pierwszej kolejności ubiegać się o zatrudnienie w fabryce. Wszyscy robotnicy podlegali ubezpieczeniu.

W połowie 1874 roku, z okazji wyprodukowania tysięcznego kotła rurowego, H. Paucksch założył w fabryce kasę emerytalną i inwalidzką. Był jednym z pierwszych fabrykantów, który na taką skalę wprowadził system ochronny robotników.

od 7 lat
Wideo

Czy inflacja jest w odwrocie?

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia