82. rocznica powstania Armii Krajowej. Polskie państwo podziemne stworzyło największą konspiracyjną armię w okupowanej Europie

Mariusz Grabowski
Armia Krajowa powstała 82 lata temu
Armia Krajowa powstała 82 lata temu akg-images/EAST NEWS
Armia Krajowa została utworzona 14 lutego 1942 r., rozformowana została 19 stycznia 1945. Latem 1944 r., w szczytowym momencie, liczyła 390 tys. żołnierzy.

14 lutego 1942 r. wódz naczelny i premier rządu RP na uchodźstwie gen. Władysław Sikorski powołał do istnienia Armię Krajową, militarną kontynuację Służby Zwycięstwu Polski (SZP) i Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), formowanych do walki z okupantem niemieckim i sowieckim już od 1939 r.

„Jesteście Armią Krajową”
Tego dnia do okupowanej Polski dotarła depesza od gen. Sikorskiego, której tekst brzmiał: „W ślad za moim rozkazem l.2926 z dnia 3 IX 1941 r.: 1. Znoszę dla użytku zewnętrznego nazwę ZWZ - wszyscy żołnierze w czynnej służbie wojskowej w Kraju stanowią >>Armię Krajową<< podległą Panu Generałowi, jako jej dowódcy. 2. Stanowisko Pana Generała nosi nazwę Dowódcy Armii Krajowej […]. Naczelny Wódz Sikorski, Generał broni”.

Pierwszym dowódcą AK został mianowany komendant główny ZWZ, gen. Stefan Rowecki „Grot”, przedwojenny oficer piechoty i teoretyk wojskowości, redaktor „Przeglądu Wojskowego”. Od tej pory konspiratorzy mieli składać przysięgę o następującej treści: „W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej, kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił - aż do ofiary życia mego (...)”.

AK jako akt polityczny
Nim jednak pojawiła się AK, konspiracja zbrojna musiała przejść długi i skomplikowany proces scaleniowy. To nie była jedynie zmiana nazwy. Przede wszystkim przemianowanie ZWZ na AK było istotnym aktem politycznym. Niedawno nawiązane stosunki pomiędzy rządami polskim i sowieckim nie rokowały pozytywnych efektów współpracy. Niechęć Sowietów do formowania Armii Polskiej w ZSRR, niezależnej od wpływu władz sowieckich, była bardzo widoczna. Przemianowanie ZWZ na Armię Krajową miało więc dobitnie pokazać, że w Polsce cały czas toczy się walka, trwają działania dywersyjne i przygotowania do wielkiej akcji zbrojnej, jaką ma być powstanie powszechne.

Był jeszcze inny czynnik. „Przemianowanie ZWZ na Armię Krajową miało także wymiar symboliczny. Wyraźnie ukazywało, że istnieją trzy części Polskich Sił Zbrojnych: Armia Polska na Zachodzie, Armia Polska w ZSRR i Armia Krajowa, z których ta ostatnia prowadziła najintensywniej ówcześnie walkę zbrojną. Innym powodem zmiany nazwy był proces scalania wszystkich konspiracyjnych sił zbrojnych w Polsce. W kraju, który znalazł się pod okupacją, zaczęły powstawać liczne organizacje konspiracyjne. Tworzyły je zarówno ugrupowania polityczne, jak i organizacje społeczne czy wreszcie sami żołnierze” - pisze Piotr Niwiński na stronach portalu ipn.gov.pl.

Cofnijmy się do jesieni 1939 roku, do początków konspiracji. Klęska wrześniowa była początkiem prawdziwego wysypu organizacji konspiracyjnych w całym kraju, podzielonym między hitlerowskie Niemcy i sowiecką Rosję. Część z nich została zniszczona przez gestapo, NKWD czy litewską policję bezpieczeństwa Saugumę, część przetrwała ten pierwszy okres, ucząc się zasad konspiracji.

Najpierw była SZP
Jednak zainicjowana już wówczas akcja scaleniowa przebiegała dość powoli. Na przeszkodzie stały zarówno ambicje poszczególnych przywódców organizacji, jak i nieufność do organizacji, której charakteru politycznego się obawiano. Bano się przede wszystkim, że Związek Walki Zbrojnej kontynuować będzie przedwojenną politykę Sanacji. „Oskarżany o klęskę wrześniową rząd przedwojenny był dla wielu konspiratorów elementem, którego nie chcieli zaakceptować (wyjątkiem była tutaj Wileńszczyzna, gdzie akurat ugrupowania >>sanacyjne<< odgrywały w konspiracji istotną rolę).

Można powiedzieć, że Korzenie Armii Krajowej sięgają zawiązanej w nocy z 26 na 27 września 1939 r. przez grupę wyższych oficerów z gen. Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim na czele, przy współudziale prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, konspiracyjnej organizacji Służba Zwycięstwu Polski. Stała się ona zalążkiem rozbudowanego potem Państwa Podziemnego.

Utworzona 27 września 1939 roku SZP została przekształcona w 1940 r. w Związek Walki Zbrojnej. 18 czerwca 1940 r. gen. Sikorski mianował płk. Stefana Roweckiego zastępcą komendanta głównego ZWZ z prawem podejmowania samodzielnie pilnych decyzji w przypadku braku łączności z rządem, zaś 30 czerwca Komendantem Głównym, z równoczesnym ustanowieniem Komendy Głównej w kraju.

ZWZ miało swój wymiar polityczny. Gen. Sikorski polecił jego dowództwu ścisłą współpracę z Głównym Komitetem Politycznym, który stanowili: Kazimierz Pużak („Bazyli”) - delegowany przez PPS, Aleksander Dębski („Stachurski”) - delegowany przez Stronnictwo Narodowe, Stefan Korboński („Nowak”) - delegowany przez Stronnictwo Ludowe i od maja 1940 r. Franciszek Kwieciński („Karwat”) - delegowany przez Stronnictwo Pracy.

Tzw. proces scaleniowy

W 1942 r. na ziemiach okupowanej Polski działało wiele grup konspiracyjnych, związanych z przedwojennymi ośrodkami politycznymi: prócz ZWZ także Bataliony Chłopskie, konspiracja narodowa, w tym przede wszystkim Narodowe Siły Zbrojne i komunistyczna, związana z Moskwą (Gwardia Ludowa, a potem Armia Ludowa). Do tego mnóstwo grup i organizacji autonomicznych. Koniecznością stało się scalenie podziemnego wojska w jedną strukturę, wyłączywszy komunistów, wrogo nastawionych do idei niepodległości.

Historycy obliczają, że w pierwszej fazie do nowo powstałej AK weszło ok. 200 organizacji wojskowych, zarówno spod okupacji niemieckiej, jak i sowieckiej. Było to olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne i organizacyjne. Dowództwu AK zostały podporządkowane największe organizacje zbrojne, do tej pory uznające Rząd RP, lecz zachowujące niezależność. Były to m.in.: Narodowa Organizacja Wojskowa (NOW), siła zbrojna Stronnictwa Narodowego i Bataliony Chłopskie (BCh), organizacja wojskowa Stronnictwa Ludowego. Podporządkowały się także mniejsze organizacje.

Poza Armią Krajową pozostał niewielki odłam Narodowych Sił Zbrojnych (tzw. grupa „Szańca”, która dokonała rozłamu w NSZ w 1944 r.), w dalszym ciągu nieufny co do kierunku działalności reszty podziemia. Ponadto NSZ uważały Związek Sowiecki za głównego wroga Polski, obok hitlerowskich Niemiec, i tak go traktowały.

Głównym zadaniem AK było prowadzenie walki o odzyskanie niepodległości przez organizowanie i prowadzenie samoobrony i przygotowanie armii podziemnej na okres powstania, które miało wybuchnąć na ziemiach polskich w okresie militarnego załamania Niemiec.

Struktura Armii Krajowej

Po aresztowaniu przez Niemców gen. „Grota”, kolejnym komendantem AK został - 17 lipca 1943 r. - gen. Tadeusz Komorowski „Bór”, przedwojenny oficer, który zasłynął tym, że w 1936 r., w Berlinie, był kierownikiem ekipy jeździeckiej, która zdobyła srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich.

Struktura dowództwa AK wyglądała wtedy następująco: Komendant Główny podlegał Naczelnemu Wodzowi Polskich Sił Zbrojnych, zaś organem dowodzenia AK była Komenda Główna, w której skład wchodziły oddziały, piony organizacyjne i samodzielne służby - oddziały: I Organizacyjny, II Informacyjno-Wywiadowczy, III Operacyjno-Szkoleniowy, IV Kwatermistrzostwa, V Łączności Operacyjnej, VI Biura Informacji i Propagandy oraz VII Finansów i Kontroli, a także Kierownictwo Dywersji.

Terenowa struktura organizacyjna AK odpowiadała przedwojennemu podziałowi administracyjnemu kraju. Na terenie województw tworzono okręgi, w powiatach - obwody, w gminie lub kilku gminach - placówki. Tworzone były także obszary będące jednostkami strukturalnymi, obejmującymi kilka okręgów. Na początku 1944 r. Komendzie Głównej AK podlegały 4 obszary i 8 samodzielnych okręgów. W skład AK wchodziły także jednostki strukturalne, działające poza granicami kraju: Samodzielny Wydział do Spraw Kraju Sztabu Naczelnego Wodza tzw. Oddział VI oraz Oddziały AK na Węgrzech i w Niemczech.

Liczba zaprzysiężonych żołnierzy AK rosła: o ile na początku 1942 r. wynosiła ok. 100 tys., to w lecie 1944 roku już ok. 390 tys., w tym: ok. 10,8 tys. oficerów, 7,5 tys. podchorążych i 87,9 tys. podoficerów.

Kadra AK rekrutowała się z oficerów i podoficerów armii przedwrześniowej oraz z absolwentów tajnych Zastępczych Kursów Szkoły Podchorążych Rezerwy i Zastępczych Kursów Podoficerów Piechoty, a także przerzucanych do kraju oficerów, tzw. cichociemnych.

Równie imponujący był budżet tej podziemnej Armii. W 1941 r. stan finansów ZWZ wynosił ok. 517 tys. dolarów, w 1942 r. wydatki oszacowano na kwotę 4 mln, w 1943 r. ok. 10 mln, zaś w szczytowym 1944 r. ok. 20 mln.

Hasło: „Burza”

Zgodnie z koncepcją sztabową, przygotowywaną przez Komendę Główną AK oraz Sztab Naczelnego Wodza w Londynie, jednym z głównych zadań AK było „przygotowanie i zwycięskie przeprowadzenie powstania zbrojnego - tzw. Akcji Burza”. 26 października 1943 r. Rząd Naczelnego Wodza wydał instrukcję dla kraju. Zakładała ona prowadzenie działań sabotażowo-dywersyjnych wymierzonych w cofające się oddziały niemieckie.

W instrukcji zaznaczono, że w warunkach braku unormowanych stosunków polsko-sowieckich władze cywilne i wojskowe pozostaną w konspiracji.

Gdy 4 stycznia 1944 r. Sowieci przekroczyli granice Rzeczypospolitej, na Wołyniu oddziały AK podjęły współpracę taktyczną z oddziałami Armii Czerwonej. Wspólnie toczyły walkę z cofającymi się wojskami niemieckimi i oddziałami nacjonalistów ukraińskich. Współdziałanie z Sowietami miało miejsce przy zdobywaniu Lwowa i Wilna. Kontakty te nie pozostawiały jednak złudzeń co do rzeczywistych zamiarów Sowietów. Żołnierzy AK czekały aresztowania, zsyłki, obozy, wcielenia do Armii Czerwonej lub do sprzymierzonej z Rosjanami Armii gen. Berlinga.

Największą operacją militarną Armii Krajowej, przeprowadzoną w ramach Akcji „Burza”, było Powstanie Warszawskie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 r. Zryw był wymierzony militarnie przeciw Niemcom, a politycznie przeciw ZSRR oraz podporządkowanym mu polskim komunistom. Dowództwo AK planowało samodzielnie wyzwolić stolicę jeszcze przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Powstanie skończyło się jednak klęską, hekatombą mieszkańców, zagładą miasta i stratą blisko 16 tys. żołnierzy. Dowództwo AK dostało się do niewoli niemieckiej.

Polowanie na AK-owców

Podsumujmy: W czasie II wojny Armia Krajowa była największym w Europie podziemnym wojskiem zorganizowanym do walki z okupantem niemieckim i sowieckim. W 1944 r. jej liczebność sięgała kilkuset tys. zaprzysiężonych żołnierzy, w tym ok. 10 tys. oficerów i ok. 35-40 tys. ochotników walczących w oddziałach leśnych.

Walka prowadzona przez AK była rozwijana na skalę niespotykaną w żadnym innym kraju okupowanej Europy. Wyróżniała ją ogromna różnorodność działań: wywiad, kontrwywiad, dywersja, niepodległościowa propaganda, łączność kurierska i radiowa, szkolenie kadr, legalizacja, pozyskiwanie broni, produkcja środków walki, a także obecność konspiracyjna w obozach jenieckich i obozach zagłady.

AK została rozwiązana 19 stycznia 1945 r. przez ostatniego komendanta - gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”. W sytuacji zajmowania Polski przez okupanta sowieckiego, byłym żołnierzom AK polecono wówczas prowadzenie dalszej działalności „w duchu odzyskania pełnej niepodległości państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą”.

Na terytorium tzw. Polski Lubelskiej, zgodnie z wytycznymi Józefa Stalina, już w październiku 1944 r. przyjęto wobec AK kurs totalnej konfrontacji. Władysław Gomułka w przemówieniu z 10 października 1944 r. stwierdził wręcz, że bez zniszczenia ludzi Polskiego Państwa Podziemnego budowa nowego ludowo-demokratycznego państwa nie ma szans powodzenia.

Komuniści politykę represji i prześladowania byłych AK-owców prowadzili przez kolejne dziesięciolecia Polski Ludowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia