Pomnik, przed którym odbyły się sobotnie uroczystości, upamiętnia czternastu poległych w potyczce z 7 lutego 1863 roku polskich powstańców. Tego dnia niewielki oddział dowodzony przez Władysława Strojnowskiego został zaskoczony rosyjskim atakiem. W miejscu starcia jakaś anonimowa ręka na jednej z sosen wyryła napis „Gloria Victis” (Chwała Zwyciężonym), który przetrwał do czasów pierwszej wojny światowej. Ponad pół wieku później, w 1917 roku, z inicjatywy okolicznych mieszkańców w tym samym miejscu odsłonięto pomnik.
- Wydarzenia z lat 1863-1864 oraz wytrwałość ówczesnych pokoleń w dążeniu do wolnego kraju zasługują na szacunek i odpowiednie upamiętnienie. Bowiem najcenniejsza rzeczą dla narodu jest wolne, suwerenne i niepodległe państwo. Możemy być dumni z naszej ojczyzny, która pomimo czasem trudnej historii, przetrwała i wyszła z opresji – mówiła Karolina Przyżycka, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Bolimowie.
Oficjalne uroczystości upamiętniające uczestników powstania styczniowego rozpoczęły się od polowego nabożeństwa, po którym delegacje złożyły kwiaty przed pomnikiem powstańców. Następnym punktem wydarzenia była rekonstrukcja bitwy stoczonej w tym miejscu w czasie powstania styczniowego.
7 lutego powstańcy pod dowództwem Władysława Stroynowskiego zostali zaskoczeni przez rosyjskich żołnierzy w lasach dzisiejszego Bolimowskiego Parku Krajobrazowego. Zimowa aura nie zniechęciła publiczności, która z zainteresowaniem śledziła losy nie tylko bitwy, ale również mogła zobaczyć przygotowania do niej oraz podpatrzeć, jak wyglądało obozowe życie 160 lat temu.
- To bardzo interesująca lekcja historii – mówił mi jeden z widzów obserwujących sobotnią inscenizację. - Zwłaszcza że pokazuje nasze lokalne dzieje. O powstaniu styczniowym uczyliśmy się w szkole, ale to były ogólne informacje i omówienie najważniejszych starć, a okazuje się, że w okolicach Bolimowa też miały miejsce potyczki związane z tym powstaniem. Rekonstruktorzy dbający o każdy detal, w uzbrojeniu czy w stroju, pozwalają choć w pewnym stopniu przybliżyć realia tamtych czasów. Zdecydowanie lepiej ogląda się historię na żywo niż czyta się o niej w podręcznikach.
Upamiętnienie bitwy z czasów powstania styczniowego pokazuje, że historia okolic Bolimowa nie tylko jest związana z użyciem po raz pierwszy gazów bojowych w działaniach wojennych w czasie pierwszej wojny światowej. To prawdopodobnie z powodu zaangażowania władz Bolimowa i jego mieszkańców władze carskie odebrały miejscowości prawa miejskie. Te zostały zwrócone w ubiegłym roku.