MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kawiarnie w PRL-u stanowiły centrum życia towarzyskiego i wyróżniał je niepowtarzalny klimat. Zobaczcie archiwalne zdjęcia

Monika Jaracz-Świerczyńska
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE NAC
Kawiarnie w czasach PRL-u stanowiły centrum życia towarzyskiego i wyróżniał je niepowtarzalny klimat. Gromadziły rzesze mieszkańców miast oraz miejscowości, którzy potrzebowali oderwać się od szarej, a także trudnej codzienności. Organizowano tam dancingi oraz inne wydarzenia o charakterze rozrywkowym, podejmowano dyskusje na rozmaite tematy, a niejedno z tych miejsc kojarzyło się z najlepszą kawą albo herbatą, najbardziej wyśmienitym ciastem bądź lodami, a do tego wspaniałą muzyką czy wyjątkowym wystrojem. Zobacz archiwalne zdjęcia kawiarni z czasów PRL-u.

Wiele kawiarni wyróżnia się wyjątkowym klimatem

Kawiarnie i klubokawiarnie, herbaciarnie oraz cukiernie po dziś dzień są miejscami spotkań towarzyskich, gdzie można też nieco odpocząć przy filiżance smacznej kawy, aromatycznej herbaty czy porcji wyśmienitego ciasta bądź innego deseru. W dużych miastach nikogo nie dziwi widok ludzi, siedzących w ciągu dnia przy kawiarnianych stolikach z laptopem, którzy w miłej atmosferze kontynuują swoją rozpoczętą pracę. Widać też studentów, spędzających czas między zajęciami na uczelni, a także przechodniów i turystów, rozglądających się nieraz z zachwytem po kawiarnianym lokalu.

Wieczorami, w romantycznym klimacie przy świecach spotykają się tam zakochani, zaś w weekendy muzyczne rytmy porywają wszystkich do tańca. Wiele klubokawiarni organizuje nie tylko weekendowe imprezy i potańcówki, ale również cykliczne spotkania różnego rodzaju, jak na przykład slajdowiska podróżnicze, wieczory poetyckie czy spotkania ze znanymi osobistościami. Podobnie jak dzisiaj, w czasach PRL-u nie brakowało klimatycznych kawiarni, które tętniły życiem i miały w sobie coś wyjątkowego.

Miejskie kawiarnie w czasach PRL-u stanowiły centrum życia towarzyskiego

Przed kilkudziesięcioma laty kawiarnie i inne tego typu lokale gromadziły rzesze mieszkańców miast oraz miejscowości, którzy potrzebowali oderwać się od szarej, a także trudnej codzienności. To właśnie tam ludzie mogli poczuć się bardziej swobodnie, a wyjątkowy klimat tych miejsc sprzyjał życiu towarzyskiemu. Nie brakowało wspólnych dyskusji i wymiany zdań na temat ówczesnej sytuacji społecznej, politycznej czy kulturalnej. Brano też na tapetę osoby z najbliższego otoczenia, w związku z czym niczego nie dało się ukryć przed znajomymi z osiedla, szkoły, uczelni, pracy czy sąsiedztwa. Nie było jednak problemów z integracją, a relacje międzyludzkie rozwijały się wówczas znacznie lepiej, niż w erze internetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Kawiarnie w czasach PRL-u miały też niepowtarzalny klimat, jaki nadawali im przede wszystkim gromadzący się tam ludzie. Organizowano dancingi oraz inne wydarzenia o charakterze rozrywkowym, dzięki czemu życie towarzyskie kwitło, a czas tam spędzony pozwalał choć na chwilę oderwać się od smutnej rzeczywistości. Ponadto, niejedno z tych miejsc kojarzyło się lokalnej społeczności z najlepszą kawą albo herbatą, najbardziej wyśmienitym ciastem bądź lodami, a do tego wspaniałą muzyką czy wyjątkowym wystrojem.

W załączonej galerii prezentujemy fotografie, przedstawiające polskie kawiarnie, cukiernie i bary sprzed kilkudziesięciu lat, udostępnione przez Narodowe Archiwum Cyfrowe. Zobacz archiwalne zdjęcia kawiarni z czasów PRL-u.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
W PRLu kawiarnia "Uśmiech" była jedyną w Szczecinie kawiarnią, gdzie obowiązywał kategoryczny zakaz palenia. Ale nie w trosce o zdrowie czy komfort tylko przy budowie zapomniano o systemie wentylacyjnym (albo schrzaniono robotę) i nie dało się wytrzymać w dymie.

Swoją drogą aż dziw, że "GS24" zamieszcza artykuł o czasach PRL z pozytywnym wydźwiękiem. Wszak wiadomo, że PRL to był straszny reżym, ludzie głodowali i walczyli z ZOMO na ulicach. Trochę oddechu i siły do walki łapali w kościołach. Acha - wszyscy byli pijani w dym, bo na trzeźwo w "komunie" nie dało wytrzymać. Przynajmniej tak to opisuje IPN.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Celownik od niemieckiego czołgu Panzer II trafił do poznańskiego muzeum

Celownik od niemieckiego czołgu Panzer II trafił do poznańskiego muzeum

Nie żyje polski historyk. Był porwany przez Hamas

Nie żyje polski historyk. Był porwany przez Hamas

Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia