Jak napisał bryg. Andrzej Szozda, zdjęcia zostały odnalezione w albumie fotograficznym na „pchlim targu”. Dlaczego zwróciły uwagę pana Adama?
- Zapewne karta ze zdjęciami musiała być opatrzona słowem "Zamość". Jako patriota związany mentalnie z tym miastem, odkupił fotografie i przekazał je swojemu bratu ciotecznemu, lekarzowi panu Jerzemu Słupeckiemu. Następnie dzięki rozmowie Łukasza Kota, redaktora w Katolickim Radiu Zamość z doktorem, zdjęcia trafiły do zamojskiej komendy – tłumaczy bryg. Andrzej Szozda.
Dwie fotografie to portrety Jana Strzyżowskiego gdzie na jednej występuje w hełmie paradnym. Są piękne, ciekawe. Kolejne zdjęcie przedstawia Jana Strzyżowskiego prowadzącego ulicą Szczebrzeską w Zamościu strażacka orkiestrę za którą maszeruje kompania strażacka ze sztandarem.
Na czwartym zdjęciu widzimy uroczystości 9 Pułku Piechoty Legionów z udziałem Jana Strzyżowskiego podczas nabożeństwa na Rotundzie.
- Dziękujemy panu Adamowi i panu Jerzemu za przekazanie fotografii do Komendy Miejskiej PSP w Zamościu. Zdjęcia wzbogacą nasze skromne zasoby, a cieszą szczególnie, gdyż przedstawiają strażaków i wydarzenia sprzed niespełna wieku – pisze bryg. Andrzej Szozda. I dodaje: - Wydana w ubiegłym roku monografia „Straż Pożarna w Zamościu 140 lat historii” jest pierwszym krokiem ukazywania strażackiej historii naszego miasta, szczerze liczymy że będą kolejne.
Bryg. Andrzej Szozda zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które mają w swoich albumach stare fotografie „ukazujące” strażaków, o możliwość wykonania ich skanu. Zebrane dane pozwolą w przyszłości jeszcze lepiej przedstawić historię ruchu strażackiego Hetmańskiego Grodu.
- Plebiscyt edukacyjny „Kuriera” rozstrzygnięty! Najlepsi nauczyciele odebrali nagrody
- Tak bawili się uczniowie Biskupiaka! Zobacz zdjęcia ze studniówki
- Poloneza czas zacząć! Studniówka Prywatnego Liceum im. Królowej Jadwigi w Lublinie
- Ósmoklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 16 mieli swój bal. Zdjęcia
- Ach co to był za bal! Za nami studniówka ZSE im. A. i J. Vetterów w Lublinie. Zdjęcia
- Ostatnia droga trenera Edwarda Jankowskiego