Eli Cohen pochodził z rodziny syryjskich Żydów. Rodzice od małego wpajali mu żydowską kulturę i tradycję. Kiedy miał 21 lat jego rodzina przeniosła się do nowego państwa Izrael, a Eli został w Aleksandrii by koordynować pracę na rzecz ojczyzny. Młodzieniec pomagał egipskim Żydom przedostać się do utworzonego w maju 1948 roku państwa.
Kiedy Eli Cohen przeniósł się do Izraela, rozpoczął pracę w wywiadzie. Testy psychologiczne wykazały, że jest on odważny, inteligentny i zdolny do dochowania tajemnicy, ale także skłonny do ryzyka, lekceważący niebezpieczeństwo i z wysokim poczuciem własnej wartości. Dlatego został odsunięty od służby.
Sytuacja na początku lat 60 nie należała do spokojnych. Egipt i Syrię zbroił ZSRR. Dochodziło do ataków na żydowskich rybaków. Trwała także walka o wodę. Kraje arabskie chciały odwrócić bieg górnego Jordanu, by Izrael nie mógł zbudować systemu wodnego. W obliczu takiej sytuacji politycznej izraelski wywiad wojskowy przypomniał sobie o Cohenie.
Zawód szpiega wybrał ze strachu
Eli Cohen ożenił się i zamieszkał w Tel Awiwie. Pracował jako księgowy. Nie chciał wracać do wojska, jednak został aresztowany. W obawie o swoją przyszłość i ciężarną żonę zgodził się na to, by zostać szpiegiem.
Latem 1955 roku Cohen przybył do Izraela, gdzie przeszedł szkolenia wywiadowcze w Amanu i Mossadu. Szkolili go instruktorzy z Jednostki 131, która zajmowała się specjalnymi operacjami. Żołnierze nauczyli go obsługi broni, nadajników radiowych, minikamery, szyfrowania informacji i szybkiego zapamiętywania. Przez pewien czas Cohen służył w siłach zbrojnych, następnie powierzono mu zadanie penetracji partii Baas w Syrii.
Planów zawodowych nie zdradził nawet żonie, która aż do ujęcia męża myślała, że pracuje on dla firmy, która realizuje projekty izraelskiego ministerstwa obrony. Cohen pojawił się w Syrii jako Kamal Amin Taabet. Założył firmę zajmującą się eksportem dywanów i mebli. Jako człowiek biznesu nawiązał rozległe kontakty towarzyskie w środowisku wojskowych, biznesmenów i funkcjonariuszy partii Baas.
Eksportował dywany i donosił
Eli Cohen zamieszkał w apartamencie w Damaszku, naprzeciw sztabu głównego armii syryjskiej. Zaufanie dowódców zdobył rozdając drogie prezenty i użyczając swój lokal na schadzki z kochankami.