Śledztwo dotyczyło zbrodni nazistowskiej stanowiącej zbrodnię przeciwko ludzkości dokonanej przez członków składu orzekającego niemieckiego sądu specjalnego - Ericha Andritschke, Wernera Muellera, bliżej nieustalonego Schulte oraz prokuratora Waltera Kaysera.
Związane było z wydaniem we wrześniu 1942 roku w Poznaniu oczywiście niesprawiedliwego wyroku i doprowadzeniem przez orzeczenie kary śmierci do zabójstwa obywatela polskiego Romana Sz., co stanowiło element nazistowskiej polityki eksterminacyjnej III Rzeszy niemieckiej, mającej na celu wyniszczenie Polaków jako grupy narodowej.
Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu prok. Sylwester Napieralski poinformował PAP, że postępowanie zostało umorzone wobec śmierci członków składu orzekającego oraz prokuratora.
Roman Sz. został aresztowany na początku września 1939 roku w Grodzisku w ramach akcji "Inteligencja". Wraz z innymi aresztowanymi w tym czasie przez niemiecką policję Polakami osadzony został w obozie w Międzyrzeczu, następnie przewieziony do obozu w Skwierzynie, skąd, najprawdopodobniej przez Fort VII w Poznaniu, przetransportowany został do KL Buchenwald a następnie do KL Mauthausen.
We wrześniu 1942 roku odbył się proces Romana Sz. Pokrzywdzony został skazany przez niemiecki specjalny sąd karny za "poważne naruszenie spokoju publicznego z bronią w ręku" w czasie, gdy pełnił funkcję policjanta pomocniczego krótko przed zajęciem Grodziska przez wojska niemieckie. Zarzucano mu udział w znęcaniu się nad internowanymi przez władze polskie Niemcami.
Za zarzucany czyn orzeczono karę niewspółmierną w swej surowości skazując Romana Sz. na śmierć. Roman Sz. został stracony w poznańskim więzieniu 14 września 1942 roku.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: wydawca@glos.com
Obserwuj nas także na Google News