PKiN wzniesiono "jako dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego", a pomysłodawcą jego budowy był sam Józef Stalin. Propaganda określała go mianem "najwspanialszego gmachu nowej Warszawy" oraz "pałacem przyjaźni".
Projektant wieżowca, Lew Rudniew, chciał, aby był on w stylu polskim, więc objechał różne miasta, m.in. Kraków, Chełmno, Zamość, w celu zgromadzenia informacji i zapoznania się z polską architekturą. Następnie wraz ze swoim zespołem stworzył pięć projektów.
Wysokość mierzona balonem
Pałac Kultury i Nauki w 1955 roku.
(fot. NAC, 51-34-3)
Dla zadecydowania o wysokości obiektu architekci rosyjscy i polscy zebrali się w rejonie mostu Śląsko-Dąbrowskiego na prawym brzegu Wisły. Nad osią przyszłego Pałacu latał mały samolot ciągnący za sobą balon. Grupa stojąca koło mostu miała kontakt radiowy z pilotem samolotu.
Początkowo balon latał na wysokości 100 metrów, potem coraz wyżej: 110 i 120. Rosjanie z Rudniewem na czele uznali, że 120 m wystarczy dla najwyższego punktu miasta.
Polacy z prowadzącym grupę pełnomocnikiem ds. budowy i zarazem naczelnym architektem Warszawy Józefem Sigalinem zaczęli jednak wołać "Wyżej!" po każdych kolejnych 10 metrach podwyższania wysokości balonu. Ostatecznie wieża główna ustalona została na wysokości 120 m, wieżyczka - 160 m plus iglica - 230 metrów.
Trzy lata i trzy tysiące robotników
Budowa gmachu trwała od 2 maja 1952 do 22 lipca 1955, a pracowało przy niej około 3500 radzieckich robotników radzieckich. Mieszkali oni na osiedlu wybudowanym specjalnie dla nich na warszawskich Jelonkach z kinem, stołówką, świetlicą i basenem.
Jeszcze przed ukończeniem budowy, dwa dni po śmierci Józefa Stalina, 7 marca 1953, wspólną uchwałą Rady Państwa i Rady Ministrów PRL nadano budynkowi nazwę Pałac Kultury i Nauki imienia Józefa Stalina. Pod uchwałą podpisali się ówczesny Prezes Rady Ministrów Bolesław Bierut i Przewodniczący Rady Państwa Aleksander Zawadzki.
Zakładała ona również, że na placu przed pałacem zostanie wzniesiony pomnik Stalina. Ogłoszono konkurs, który jednak nie przyniósł zadowalających rezultatów - nawet wyróżniający się projekt Xawerego Dunikowskiego wzbudził niesmak partyjnych decydentów. Ostatecznie pomnika nigdy nie ustawiono.
Fasada z Uralu
Budynek miał początkowo jasną fasadę, która jednak z czasem zszarzała. Fasada została wykonana ze spieków ceramicznych w kolorze piaskowca produkowanych w fabryce na Uralu. Detale budynku i płaskorzeźby wykonano z wapienia, piaskowca i granitu.
W czasie budowy pałacu oraz z okazji jego otwarcia polska ekipa nakręciła kolorowe filmy, a zagraniczni fotoreporterzy (np. Paul Almasy z Francji) wykonali kolorowe fotografie, dzięki czemu znany jest wygląd czystego, nowego Pałacu Kultury i Nauki oraz jego ogromnych, drewnianych i niesczerniałych jeszcze okien.
30 piętro samobójców
Krzyż ułożony ze świateł zapalony na znak żałoby po śmierci Papieża Jana Pawła II.
(fot. Borch3kawki / Wikimedia Commons [3])
W 1956 rozpoczęła się seria samobójczych skoków z tarasu widokowego na 30 piętrze, na wysokości 114 metrów - najpierw skoczył Francuz, po nim jeszcze siedmiu Polaków. Po tych incydentach zdecydowano się na założenie krat na tarasie.
W sylwestrową noc roku 2000 na 42 kondygnacji pałacu został odsłonięty Zegar Milenijny. Jest to drugi co do wielkości zegar w Europie - jego cztery tarcze mają średnice po 6 metrów. Jest to zarazem trzeci najwyżej położony zegar wieżowy na świecie (po zegarach na Abraj Al Bait w Mekce oraz NTT DoCoMo Yoyogi Building w Tokio).
Rosjanie nie byli pierwsi
Mało znany jest fakt, że przed II wojną światową architekt Juliusz Nagórski zaprojektował i zaprezentował w Muzeum Narodowym prezydentowi Ignacemu Mościckiemu i prezydentowi miasta Stefanowi Starzyńskiemu projekt dwustumetrowego wieżowca art deco, łudząco podobnego do powojennego Pałacu o nazwie "Wieża Niepodległości". Przeznaczono dla niej miejsce na dzisiejszym rondzie Waszyngtona.
Pałac do dziś budzi emocje wśród mieszkańców Warszawy, chociaż ma swoich licznych zwolenników, szczególnie wśród młodszego pokolenia. Przeciwnicy dalszej obecności tej budowli w stolicy uważają budynek za symbol radzieckiej dominacji nad Polską, wskazując iż rozpoczęto jego budowę w latach najgłębszego stalinizmu, gdy Polska była całkowicie podporządkowana ZSRR.
Pojawiały się koncepcje zasłonięcia go biurowcami, utworzenia w nim Muzeum Komunizmu, a nawet zburzenia. Zwolennicy uważają jednak, że budynek pełni obecnie wiele użytecznych funkcji, wpisał się już w krajobraz miasta i pozostanie w nim trwale obecny, stając się symbolem i najbardziej rozpoznawalnym obiektem w Warszawie.
[1]
Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC[2]
Zobacz zdjęcie w zbiorach NAC[3] Creative Commons
Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach. 2.5.
Oprac. na podstawie artykułu z Wikipedii, autorstwa, udost. na licencji CC-BY-SA 3.0