Niemcy rozpoczęli przygotowania do likwidacji Auschwitz już w sierpniu 1944 r. Więźniów sukcesywnie wywozili w głąb Rzeszy, a do połowy stycznia 1945 r. wyekspediowali ok. 65 tys. osób, w tym niemal wszystkich Polaków, Rosjan i Czechów. Niemcy nie zważali na to, że Sowieci osiągają postępy zbliżając się do obozu koncentracyjnego. W dalszym ciągu mordowali Żydów, Polaków i przedstawicieli wielu innych narodowości, a komory gazowej po raz ostatni użyli w listopadzie 1944 r.
Sprawa rotmistrza przed sądem. Syn Witolda Pileckiego domaga się 26 mln zł
Syn rotmistrza Witolda Pileckiego - Andrzej - walczy o zadośćuczynienie za krzywdy i szkody poniesione przez ojca. Przed Sądem Okręgowym w Warszawie wkróce zapadnie wyrok w tej sprawie.
Palili dokumenty i zacierali ślady zbrodni
Niemcy starali się dołożyć wszelkich starań, aby zniszczyć jakiekolwiek dowody dokumentujące zbrodnie, jakich dopuścili się w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Pod koniec 1944 r. palili dokumenty i zacierali świadectwa zbrodni: zasypywali doły z ludzkimi prochami, rozebrali do fundamentów krematorium IV i przygotowali do wysadzenia pozostałe trzy. Zniszczyli je tuż przed opuszczeniem obozu.
17 stycznia 1945 r. odbył się w KL Auschwitz ostatni apel. Stanęło do niego 67 tys. 12 więźniarek i więźniów, w tym w obozie Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau 31 tys. 894, a w podobozach 35 tys. 118 osób.
"Powracamy po swoich". Podsumowanie działań IPN-u w 2022 roku
Odnalezienie szczątków 111 osób, prace prowadzone w 50 lokalizacjach, ponad 330 nowych spraw badawczych i uzupełnienie bazy genetycznej o 372 nowe próby materiału biologicznego – to bilans prac Biura ...
Ostateczna likwidacja obozu i wykańczające "marsze śmierci"
Ostateczną likwidację obozu Niemcy zaczęli, gdy ruszyła ofensywa sowiecka. Nawet wtedy, gdy losy miejsca w którym z zimną krwią pozbawiono życia ponad milion ludzi, nie zakończyło się niemieckie okrucieństwo. Naziści rozpoczęli ewakuację więźniów "marszami śmierci", podczas których wiele osób umierało z wyczerpania i głodu, a każda próba oporu kończyła się otworzeniem ognia przez niemieckich strażników. Z obozu macierzystego Auschwitz I oraz podobozów wyprowadzili 58 tys. osób.
Piesze kolumny docierały głównie do Wodzisławia Śląskiego i Gliwic, skąd otwartymi wagonami transportowano ich do obozów w głębi Rzeszy. Podczas akcji zginęło co najmniej 9 tys. więźniów.
Skąd się wziął niemiecki "cud" gospodarczy? IPN otwiera specjalną wystawę
W czwartek Instytut Pamięci Narodowej otworzył na Krakowskim Przedmieściu wystawę "Gospodarka III Rzeszy", pokazującą skąd tak naprawdę wziął się niemiecki "cud" gospodarczy po II wojnie światowej. Ni...
Esesmani chcieli zgładzić pozostałych więźniów
W Auschwitz i Birkenau zostało ok. 9 tys. więźniów, w tym ok. 500 dzieci. Esesmani uznali, że nie nadają się do pieszej ewakuacji i zamierzali ich zgładzić. Zdążyli zabić ok. 700 z nich.
26 stycznia obóz opuściła większość załogi. Więźniowie, nie zważając na ostrzeliwujących ich ostatnich wartowników, szukali żywności i odzieży. Wielu zginęło od niemieckich kul, a Inni umierali z powodu zjedzenia zbyt dużych ilości żywności. Część więźniów, głównie personelu szpitali obozowych, podjęła próbę samoorganizacji życia obozowego i pomocy obłożnie chorym. Nieśli w ten sposób bezinteresowną pomoc innym, często narażając własne życie.
Kto otrzymał rozkaz wyzwolenia obozu Auschwitz?
Historyk Andrzej Strzelecki wspominał, że rozkaz zajęcia Oświęcimia otrzymała 60. Armia I Frontu Ukraińskiego, która nacierała lewym brzegiem Wisły od strony Krakowa w kierunku Górnego Śląska. Celem było częściowe okrążenie Niemców i zmuszenie do wycofania się z niezwykle ważnego regionu przemysłowego.
26 stycznia czerwonoarmiści przekroczyli Wisłę. Dzień później zwiadowcy 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty przed południem weszli do podobozu Monowitz. W południe dotarli do centrum Oświęcimia, a krótko potem skierowali się w rejon obozu macierzystego Auschwitz I i obozu Auschwitz II-Birkenau. Przy pierwszym napotkali na opór wycofujących się Niemców, który przełamali. Obozy zajęli ok. godz. 15.
W walkach z Niemcami w rejonie Auschwitz I, Auschwitz II-Birkenau, podobozu Monowitz i miasta Oświęcim zginęło 231 żołnierzy Armii Czerwonej. 66 zginęło w strefie obozowej.
Zginęli bo Żydom pomagali. Historia pomocy w Majdanie Nowym
Ilu więźniów doczekało się oswobodzenia?
W Auschwitz, Birkenau i Monowitz oswobodzenia doczekało łącznie ok. 7 tys. więźniów. Armia Czerwona uwolniła też pół tysiąca więźniów w podobozach w Starej Kuźni, Blachowni Śląskiej, Świętochłowicach, Wesołej, Libiążu, Jawiszowicach i Jaworznie.
Zdaniem historyków Muzeum Auschwitz, Armia Czerwona nie była w stanie wcześniej dotrzeć do Auschwitz, gdyż bliższe informacje o obozie otrzymała dopiero po zajęciu Krakowa, 18 stycznia.
Część byłych więźniów po uwolnieniu wróciła do domów. Pozostali zostali umieszczeni w szpitalach zorganizowanych w byłych już obozach przez sowieckie wojskowe służby medyczne oraz mieszkańców Oświęcimia i okolicy. Leczonych w nich było ponad 4,5 tys. byłych więźniów z ponad 20 krajów, w większości Żydów. Wśród nich było ponad 200 dzieci. Chorzy znajdowali gościnę w prywatnych domach. Większość byłych więźniów opuściła szpitale w ciągu trzech-czterech miesięcy po uwolnieniu.
O historii trzeba pamiętać i mówić
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
O historii trzeba pamiętać i przekazywać ją w sposób zgodny z faktami i rzeczywistymi wydarzeniami. "Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości" - powiedział marszałek Józef Piłsudski, a jego słowa są aktualne do dziś.
Źródła: i.pl/PAP
mm
Źródło: